Wystarczająco długo żył na tym świecie, by wiedzieć, że każdy ma w sobie coś z kanalii [...].
Bo nasze uczynki wracają do nas. Może decyduje o tym przypadek, możne los ale tak czy tak wracają.
...mniej więcej do siódmego roku życia - przed osiągnięciem tak zwanego wieku rozumu - większość dzieci to emocjonalne komory pogłosowe. Jeśli dorastają wśród dorosłych, którzy żyją w zgodzie i nie podnoszą głosu, stają się tacy jak oni. Jeśli wychowują ich ludzie, którzy gryzą i krzyczą...cóż...
Obchodziło go tylko to, żeby sie napić. Upić, mówiąc ściśle. Na umór, do upadlego, w trzy dupy.
Czy w ogóle można pamietac ból? Sądził, że nie. Wiesz, że cos takiego istnieje i że tego doznales, ale to nie to samo.
Każdy z nas ma swoje dno. Pewnego dnia będziesz musiał komuś powiedzieć, jakie jest twoje. Jeśli tego nie zrobisz, prędzej czy później znajdziesz się w barze z drinkiem w dłoni.
Życie to koło, jego jedynym zadaniem jest się toczyć i zawsze wraca do punktu wyjścia.
Bo jeśli samobójstwo jest jedynym rozwiązaniem, możesz przynajmniej wybrać broń, z jakiej zginiesz.
Jeśli nie możesz dziś nikogo kochać, przynajmniej postaraj się nikogo nie skrzywdzić.
Ale kiedy czlowiek upada nisko, niektorzy nie mogą się oprzec pokusie, by wdepnac go w ziemie i przydusic butem, zamiast pomóc mu sie podnieść. To podłe, lecz taka w dużej mierze jest ludzka natura.
Przychodzi taki dzień gdy do człowieka dociera, że dalsza tulaczka nie ma sensu. Że dokądkolwiek idziesz, zabierasz ze sobą siebie.
Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie.