- (...) Dam wam tylko cenną radę: nie spierdolcie swojej przyszłości. Nie dla flaszki na szkolnej potańcówce, której za rok nawet nie będziecie pamiętać.
Nigdy nie wiemy, na czyje życie wywieramy wpływ, kiedy i dlaczego. Przynajmniej dopóki przyszłość nie pożre terazniejszości. Dowiadujemy się, gdy jest już za pózno.
Kobiety lepiej dochowują tajemnic, ale mężczyznom łatwiej się z nimi żyje.
Wykreśliłem nad jego pracą wielkie czerwone 5. Patrzyłem na nie dłuższą chwilę, po czym dodałem wielki czerwony +. Dlatego, że praca była dobra i dlatego, że jego ból wywoływał emocjonalną reakcję we mnie, jego czytelniku. A czy nie to właśnie powinna robić proza godna piątki z plusem? Wywoływać reakcję?
Zbiegi okoliczności się zdarzają, ale z czasem nabrałem przekonania, że tak naprawdę są dość rzadkie. Coś tym wszystkim steruje, zgoda? Gdzieś we wszechświecie (albo poza nim) potężna machina cyka i kręci swoimi fantastycznymi trybikami. Raz na jakiś czas wyciąga z talii dżokera, ale przeważnie jest tak, jak ma być
Przez moment wszystko nabrało wyraźnych kształtów, a kiedy tak się dzieje, widać, jak ulotny jest świat. Czyż wszyscy nie wiemy tego skrycie? To idealnie wyważony mechanizm wołań i ech udających koła i tryby, śniony zegar bijący pod tajemniczą szybą, którą zwiemy życiem. A za nim? Pod nim i wokół niego? Chaos, burze. Ludzie z młotkami, ludzie z nożami, ludzie z pistoletami. Kobiety, które wypaczają to, czego nie potrafią sobie podporządkować, i poniżają to, czego nie potrafią zrozumieć. Wszechobecna pustka i zgroza otaczająca samotną, rozświetloną scenę, na której śmiertelnicy tańczą na przekór ciemności.
Życie czasem wyskakuje ze zbiegami okoliczności, jakich żaden pisarz nie odważyłby się przelać na papier.
Czy wiem, co ludzie gadają? Jasne. Wzruszam na to ramionami. Co innego można zrobić? Zakazać ludziom gadać? Ròwnie dobrze można zakazać wiatrowi wiać.
Ona bierze mnie za rękę jak kobieta we śnie. Bo to jest sen, i dla niej, i dla mnie. Jak wszystkie słodkie sny, także i ten będzie krótki...ale im coś trwa krócej, tym bardziej jest słodkie, nieprawdaż? Ja tak sądzę. Bo kiedy chwila przemija, już nigdy nie można jej odzyskać.
...żyć w przeszłości to trochę tak, jakby żyć pod wodą i oddychać przez rurkę.