Od krzywd się nie odłączy nikt,
Za żadne skarby, zbrodnia poczucie winy karmi,
Nie ważne, elitarny, czy zwykły,
W każdym strach zmusza do modlitwy,
W obliczu śmierci nie ma sprytnych, nie ma odważnych,
Straszy brak uzyskania drugiej szansy...
Kim są przyjaciele?
Przyjaciele to ludzie, których uważasz za przyjaciół.
Ale tak naprawdę są twoimi wrogami z ukrytymi tożsamościami,
I przebraniami po to, by móc ukryć swoje prawdziwe zamiary,
Więc kiedy myślisz, że znacie się już tak dobrze jak bracia,
Oni przychodzą, i kiedy nie patrzysz, podcinają ci gardło.
Ty mi powiedz choć raz, dlaczego ludzie ludzi cenią przez strach.
Uczą nas łgać, pluć, hańbić, poniżać,
kraść, szczuć, walczyć, zabijać.
Łzy nie przestają kapać, chlapać kałuże będą, Boże czasami myślę, że to dla ciebie przyjemność, latami ciśnie betonu wielkość, dla ludzkich istnień, już samo życie to czyste piekło.