Aby zrozumieć rozwój, sukcesy i niebezpieczeństwa ruchu bolszewicko-komunistycznego, należy go rozumieć jako świecką religię społeczną i polityczną.
Podstawę i znaczenie bolszewizmu można w pełni zrozumieć tylko wtedy, gdy uświadomimy sobie, że jest on czymś więcej niż doktryną polityczną, ekonomiczną czy socjologiczną. Jest to także religia polityczna utrzymująca, że zna naturę wszechświata i społeczeństwa, zarówno pod względem struktury, jak i rozwoju.
Sprzeczność między teorią a rzeczywistością bolszewizmu — sprzeczność między propagandową deklarowaną wolnością a jej obecnym praktycznym zniszczeniem — wywodzi się z samej istoty bolszewizmu jako świeckiej pseudo religii politycznej, i jej błędnych idei człowieka, i społeczeństwa.
Czy to nie paradoks historii, że w chwili, gdy pewne grupy kleru stają się rewolucyjne, niektóre grupy marksistowskie stają się pseudorewolucyjnym kościołem? Mam nadzieję, że nie będę ekskomunikowany, ani nie będę doprowadzony przed Świętą Inkwizycję za te słowa. Nie ma nic bardziej antymarksistowskiego niż dogmat i sztywne myślenie. W świecie idei rewolucyjnych nikt nie ma prawa uzurpować sobie monopolu.
Komunizm i katolicyzm mają to do siebie, że łączy je pruderia.
Przysięgam na Chrystusa, największego socjalistę w dziejach, przysięgam na wszelkie męki, nadzieje i miłości: Ojczyzna, socjalizm albo śmierć!