Dziś – po raz pierwszy w historii – więcej ludzi umiera, bo jedzą za dużo, a nie za mało. Dla Amerykanina albo Europejczyka coca-cola jest w naszych czasach większym zagrożeniem niż Al-Kaida.
Nawet anioł w czasie choroby będzie rozdrażniony.
Kiedy widzi się, do czego doprowadziła współczesna medycyna, pytamy siebie mimo woli: ile pięter ma śmierć?
Ludzie w wieku 70 lat wciąż mogą wieść niesamowite życie. Zdrowie jest najważniejsze.
Wojna poraniła wszystkich i ci, którzy przetrwali, nie mogą się z niej wyleczyć.
Zdrowi obywatele są największym kapitałem każdego kraju.
Zdrowie wymaga stanu równowagi między wpływami środowiska, sposobem życia oraz różnymi elementami ludzkiej natury.
By leczyć ciało ludzkie, konieczna jest wiedza o całości zjawisk.
Starzy ludzie cierpią na mniej chorób niż młodzi, ale za to te nigdy ich nie opuszczają.
Medycyna przynosi często pociechę, czasami łagodzi, rzadko uzdrawia.
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby.
Lekarz ma tylko jedno zadanie: wyleczyć chorego. Jaką drogą tego dopnie, jest rzeczą obojętną.
Twoje pożywienie powinno być lekarstwem, a twoje lekarstwo powinno być pożywieniem.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna – wszystko z umiarem.
Wezwano kiedyś ojca do znajomego domu. Zachorowała młoda guwernantka. Gdy ojciec chciał ją zbadać, powiedziała: „Panie doktorze, przyznam się panu, mnie nic nie jest, ale oni mi nie płacą, więc na znak protestu położyłam się do łóżka”. „Wie pani co” – powiedział ojciec – „niech się pani posunie, ja się też położę, bo oni mi też nie płacą”.
Zdrowie milionów dzieci nie powinno być pozostawione szczęściu lub przypadkowi.