Byt określa świadomość.
Można przypuścić, że wszyscy ludzie mają świadomość, lecz na ogół nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
Istnieją tylko dwa rodzaje pewnej wiedzy: świadomość własnego istnienia i prawdy matematyki.
Sny są kompensacją świadomej postawy człowieka.
Kto ma świadomość winy, zawsze szuka usprawiedliwienia w okolicznościach zewnętrznych.
W moim przekonaniu prawa fizyki działają uniwersalnie w obszarze świata materialnego, ale nie obejmują do końca zjawisk związanych ze świadomością i samoświadomością. Znam relacje, chociażby mojej babci, a mojej babci wierzę absolutnie, które wskazują na możliwość istnienia takich zjawisk.
Dziękuję Ci za życie, które upłynęło tak, że nigdy nie zaparłem się trzeźwości. Nie wstydziłem się także zawrotów głowy, jakie zsyła pełna świadomość.
- A jeśli coś nie jest mądre, to zaraz musi być głupie? Czy też nie uważasz, że istnieje coś pośredniego pomiędzy mądrością i głupotą?
- Cóż takiego?
- A mieć słuszność, ale nie umieć tego uzasadnić, nie wiesz - powiada — że to jeszcze nie jest wiedza, bo przecież w takim razie wiedza byłaby czymś nieuzasadnionym?
- Ale to i nieświadomość nie jest. Bo jeśli tak jest naprawdę, to jakże to może być nieświadomość?
- Więc takie słuszne mniemanie jest czymś pośrednim pomiędzy wiedzą i niewiedzą.
- Słusznie mówisz — powiadam.
- No więc nie wnioskuj tak, że to, co nie jest piękne, musi zaraz być brzydkie, albo że to, co nie jest dobre, jest złe. Tak samo jeśli uważasz, że Eros nie jest dobry ani piękny, nie myśl zaraz, że jest szpetny i zły, ale że to jest coś pośredniego pomiędzy jednym a drugim.
Nie wiemy, jak działa świadomość. To jest jeden z poważniejszych problemów: nie wiemy, jak zdefiniować świadomość i jak ona tak naprawdę funkcjonuje. Wiemy mniej więcej, jak wygląda proces uczenia się i rozwijania inteligencji, natomiast jedno jest do pewnego stopnia niezależne od drugiego. Potrafię sobie wyobrazić istoty bardzo inteligentne i nieposiadające żadnej świadomości oraz takie, które są świadome i nie posiadają żadnej inteligencji.
Wszechświat to nie ciasna kieszeń, a panujący w nim porządek nie jest spętany żadnym ograniczeniem u źródeł powstania, żeby w jednej części musiało się powtarzać to, co istnieje w drugiej. Nawet na tym świecie więcej rzeczy istnieje poza naszą świadomością niźli w jej obrębie, a porządek, który widzimy w dziele stworzenia, to porządek, któryśmy sami mu nadali, jak sznurek rozpięty w labiryncie, by nie zgubić drogi. Istnienie ma własny porządek, którego nie ogarnie żaden ludzki umysł, bo sam umysł to tylko jedna z wielu okoliczności.
Świadomość odsunęła się i strasznie oddaliła. Dalekie fale uderzały o daleką świadomość.
To jakby pająk moczył się w pucharze wina: ktoś pije, lecz jad mu nie szkodzi, bo świadomości nic w nim nie zatruło; lecz pokaż mu tę ohydną domieszkę, powiedz, co wypił - konwulsje wymiotów rwą mu natychmiast gardło i wnętrzności.
Żeby być całkowicie wolnym, trzeba być całkowicie świadomym, ponieważ nasza niewola zakorzeniona jest w naszej nieświadomości; nie pochodzi z zewnątrz.
Samoświadomość jest chorobą, tak naprawdę bycie nieświadomym siebie oznacza bycie urzeczywistnionym. Właśnie tym jest oświecenie, byciem nieświadomym siebie.
Świadomość. Wszystko to funkcja świadomości. Ale świadomość nie trwa wiecznie.
Nie może się z czystym sumieniem przyjąć dwóch rodzajów świadomości: jednej przezyciowej, bezpośredniej, hyletycznej, tej od jakości bezpośrednio danych, i drugiej: myślącej - przy czym związek ich (choćby psychologicznie, zwyczajnie biorąc) stawał się czymś zupełnie niepojętym.
...świadomość nasza jest jak fala bystro naprzód rwącej rzeki, z której wszakże, jak gęste wyspy i wysepki, wyłaniają się dłuższe i krótsze chwile koncentracji.
Nasza seksualność poprzedza naszą świadomość. Nasze ja jeszcze nie istnieje, lecz istnieje już pożądliwość.
Człowieka biernego nie stać, żeby miał świadomość.
Twoja świadomość. (...) Jest to nowa jakość we wszechświecie, istniejąca dzięki istotom ludzkim. Od teraz fizycy, badając tajemnicę kosmosu, będą musieli uwzględniać nie tylko energię, materię i czas, ale również coś zupełnie nowego i pięknego - ludzką świadomość.