Strachy wytworzone przez wyobraźnię są naszymi najgorszymi wrogami, bo niepodobna ich uchwycić, a przez to trudno z nimi walczyć.
We wszystkim, co wielkie, kryje się święta groza.
Życie większości ludzi jest rządzone pragnieniem i lękiem.
Każde pragnienie jest potrzebą dodania czegoś do siebie, by być sobą w pełni. Każdy strach jest lekiem przed utratą czegoś i przez to stania się mniejszym, bycia umniejszonym.
Te dwa stany pomijają oczywisty fakt, że Byt nie może być dany, albo zabrany. Byt w swojej pełni już jest w tobie, Teraz.
Niepokoi nas to, czego nie rozumiemy.
Jest niewielka różnica między oczekiwaniem nieszczęścia a przeżywaniem go; z wyjątkiem tego, że smutek ma granice, podczas gdy lęk nie ma żadnych. Bo opłakujemy tylko to, o czym wiemy, że się wydarzyło; ale boimy się wszystkiego, co może się zdarzyć.
Większość problemów nie zostaje rozwiązanych. Zostają przykryte przez inne obawy.
Strach przed miłością to strach przed życiem, a kto boi się życia, tego już w trzech czwartych uważać można za umarłego.
To nie sprawy niepokoją ludzi, lecz poglądy na te sprawy.
Duże podłości robimy z nienawiści, małe ze strachu.
Ludzie szkodzą z bojaźni lub przez nienawiść.
Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj.
Strach powstaje wcześniej niż wszystko inne.
Lepiej umrzeć od razu niż całe życie spędzić w strachu.
Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać, jest strach.
Sztuki walki ujawniają ostateczną wiedzę o sobie. Cios pięścią lub kopnięcie nie jest po to aby odrzucić przeciwnika przed tobą, ale po to aby wyrzucić z Ciebie ego, strach, niepewność.
Odwaga jest to wiedza o tym, czego się bać, a czego nie.