Czasami zdarza się, że człowiek przez pół godziny umiera ze strachu przed rozbójnikiem, a gdy poczuje już nóż na gardle, trwoga nagle go opuszcza i przestaje się bać.

Czasami zdarza się, że człowiek przez pół godziny umiera ze strachu przed rozbójnikiem, a gdy poczuje już nóż na gardle, trwoga nagle go opuszcza i przestaje się bać.
Obawiałem się tego, ale nie myślałem o Tym.
Wiadomo zaś, że strach przed wrogiem zabija złość przeciwko niemu.
Człowiek boi się śmierci, gdyż kocha życie – zauważyłem nieśmiało – tak to rozumiem i takie jest prawo przyrody.
Życie to ból, życie to strach, dlatego właśnie człowiek jest nieszczęśliwy.
Doświadczenie uczy, że cisza najbardziej przeraża ludzi.
Strach przed wolnością jest strachem przed pustką.
Jeśli wystarczająco mocno przestraszysz ludzi, będą domagać się likwidacji wolności. To jest droga do tyranii.
Człowiek w pierwszym zetknięciu z kimś lub z czymś obcym odczuwa lęk i niepewność, jeży się, pełen czujnej i podejrzliwej nieufności. Co to spotkanie przyniesie? Czym się skończy? Lepiej nie ryzykować i tkwić w bezpiecznym kokonie swojskości! Lepiej nie wystawiać nosa za opłotek!
Kiedy strach nadejdzie, sen rzadko się zdarza.
Granica to stres, nawet – lęk (znacznie rzadziej: wyzwolenie). Pojęcie granicy może zawierać w sobie jakąś stateczność, drzwi mogą zatrzasnąć się za nami na zawsze: taką jest granica między życiem i śmiercią.
Dawniej ludzie bali się siebie nawzajem i w przedziale panowało milczenie, ale teraz jest głasnost’ i wszyscy mówią jeden przez drugiego.
To zależy czego od przyjaciół oczekujesz- odezwał się Merry -Możesz nam zaufać, że cię nie opuścimy w dobrej czy złej doli, choćby do najgorszego końca. Możesz też nam ufać, że strzec będziemy twojej tajemnicy lepiej niż ty sam jej strzegłeś. Ale nie liczna nas, byśmy ci pozwolili samotnie stawić czoło niebezpieczeństwu i odejść od nas bez słowa.
Jesteśmy twoimi przyjaciółmi(...) Boimy się okropnie, ale
pójdziemy z tobą albo - za tobą jak psy za tropem.
Złudne nadzieje są bardziej niebezpieczne od strachu.
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać, że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Taki już mamy zwyczaj, że w chwilach wzruszenia uciekamy się do błahych słów i mniej mówimy, niż czujemy. Boimy się powiedzieć za dużo. Dlatego brak nam właściwych słów, gdy nie wypada żartować.
Nigdy nie należy przystępować do negocjacji ze strachu i nigdy nie należy się bać negocjować.
Większość problemów nie zostaje rozwiązanych. Zostają przykryte przez inne obawy.
Ten, kto się boi musi być uzależniony; słaba rzecz potrzebuje wsparcia.
W miłości człowiek się rozwija, w strachu - kurczy. W strachu człowiek zamyka się, w miłości - otwiera. W strachu człowiek wątpi, w miłości - ufa.