Młodość przehulałem, a resztę życia zostawiłem sobie na czarną godzinę. Proste.
Nigdy nie uważałem, że mężczyzna musi spłodzić syna, posadzić drzewo i postawić dom. Przeciwnie, na własny użytek wymyśliłem, iż prawdziwy facet powinien spalić dom, dać w mordę synowi, wyrwać drzewo.
Wyglądanie tak tandetnie kosztuje fortunę.
Biorę pigułkę poronną, żeby wyskrobać z siebie debila.
Powiem tak, ja w zasadzie w skokach próbowałem wszystkiego, co można spróbować. Tyłem akurat nie skakałem, ale próbowałem tak dojechać i tak odbić się tak i odbić się tak. Jakiś energetyczny napój wypić, bułeczka z bananem też...
Nie zadzieraj ze mną, budzę się o 6:30 rano.
Jestem przygotowany na spotkanie z moim Stwórcą. To, czy mój Stwórca jest przygotowany na wielkie spotkanie ze mną, to inna sprawa.
W przyszłym tygodniu nie może być kryzysu, mój grafik jest już pełny.
Nie jestem romantyczny. Jednak często myślę, że gdybym wcześniej chodził do dentysty, to wtedy, może.
Przecież ja pamiętam faceta, który dwa tygodnie leżał na dnie Wisły. Jak on pięknie wyglądał! Wojciech Mann przy nim to mister anoreksji.
Nie lubię wymiany poglądów. Zawsze na tym tracę.
Futbol nauczył mnie tego, że mecz składa się z dwóch połów.
Znałem człowieka w Londynie, który powiedział, że jak umrze, to chce być pochowany w garniturze z gumy. Uwielbiał gumowe ubrania.
Jestem wystarczająco stara i zepsuta, że jeżeli ktoś spróbuje mówić mi co mam robić, powiem mu gdzie może sobie to wsadzić.
Wyglądam dokładnie jak dziewczyny z sąsiedztwa... jeśli Twoim sąsiedztwem jest park rozrywki.
Czuję, że mój nauczyciel algebry nie powinien wiedzieć jak wygląda mój tyłek.
Moja pralka przytłacza mnie ilością opcji, i swoim skomplikowaniem.
Trzeba przez lata studiować ekonomię, by uznać moje badania za zaskakujące: mojej matki w ogóle nie zaskoczyły.
Prędzej będę miał na żywo w TV badany odbyt zimnymi rękami, niż założę stronę na Facebooku.
Niedawno kupiłem sobie łuk i strzelam z niego. Chcę zostać drugim Robin Hoodem.