Obojętność dla śmierci jest cechą umysłów dojrzałych, a pociąg do życia wiecznego - zapowiedzią nadchodzącej starości.
Jedyną rzeczywistością, która nie zawodzi i nie kłamie, jest chyba - śmierć.
Każdy umarły jest sfinksem nieśmiertelności.
Bo nie ma śmierci; co żyło, żyć będzie.
Śmierć? Najprawdopodobniej ominie go tym razem. Ale gdyby przyszła - niech przychodzi. Niech śpieszy! Jest całkowicie gotów na jej przyjęcie. Tyle setek razy już o niej myślał, tak zawsze był na nią gotów, że zżył się z nią i niemal zaprzyjaźnił.
Istotą każdego cierpienia jest to, że pożąda śmierci jak łaskawej i dobrej wybawicielki.
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei.
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec.
Mówi się, że faerie kradną ludzkie dzieci, bo nie potrafią same tworzyć dzieł sztuki ani muzyki. Tak samo jak czarownicy i wampiry. Sztuka wymaga śmiertelności. Świadomości śmierci, ograniczenia. Jest w nas ogień i kiedy płonie, pali nas, a to powoduje ból, ale bez tego światła nie widzę i nie potrafię rysować.
- Jest wiele gorszych rzeczy niż śmierć. Nie być kochanym albo nie być zdolnym, by pokochać kogokolwiek: to jest gorsze.
Nie boję się śmierci. Nie żyłem przez miliardy lat, zanim się urodziłem, i nie czułem z tego powodu żadnego dyskomfortu.
Tylko śmiercią można zapłacić za życie.
Umrzeć! Co to znaczy? My śnimy mówiąc o śmierci. Widziałem niejednego konającego, ale taka jest ludzkość, że nie ma zmysłu dla początku i końcu swego istnienia.
Śmierć zawsze jest smutna, lecz jest też nieunikniona.
Narodziny człowieka - wystrzał z nieprzyzwoitej armaty. Życie - krzywa batalistyczna. Śmierć - jej wyprostowanie.
Śmierć nie jest karą, nie może nią być. Śmierć jest zaszczytnym obowiązkiem każdego członka naszej społeczności i każdy ma do niej prawo we właściwym czasie...chyba, że na własne życzenie wcześniej, Deportacja - to coś o wiele gorszego niż śmierć. Tam nie umiera się tak po prostu. Do umierania po prostu wszyscy są tutaj przyzwyczajeni od wczesnego dzieciństwa. Każdy wie, ile lat może przeżyć. To jedno z podstawowych założeń umożliwiających przetrwanie społeczeństwa zamkniętego: planowy wzrost i planowy ubytek, stała struktura wiekowa ludności...Nasze społeczeństwo nie może się nadmiernie starzeć, liczba etatów jest ograniczona. Przyrost i ubytek muszą się bilansować na zero.
Tak samo umierają ludzie kochani i ci, których nikt nie kocha. W rachunku życie - śmierć miłość nie odgrywa żadnej roli. Każdy z nas miał swój niepowtarzalny początek i będzie miał swój własny koniec, który będzie musiał przeżyć sam i tylko sam, nikt go w tym nie zastąpi. Nie warto więc dużo myśleć o tych, co nas kochają, ani przywiązywać do tego zbyt dużej wagi, bo w tej jednej ostatniej chwili miłość się nie będzie liczyć, ani nienawiść, ani przyjaźń, tylko każdy z nas będzie samotny ze swoją własną trwogą. Śmierć jest sprawą, którą każdy musi sam załatwić.
- Nikomu nie wolno zabijać drugiego człowieka. Co chcemy osiągnąć przez śmierć mordercy? Sprawiedliwość? Ależ to nonsens. Sprawiedliwością byłoby, gdybyśmy zdołali wskrzesić życie jego ofiarom. Skoro jednak tego zrobić nie potrafimy, dokonujemy nie aktu sprawiedliwości, ale zemsty.