Kto wybiera śmierć z własnej ręki nie boi się, że go ktoś zabije.
[akt V, scena II].
Życie po śmierci jest dla tych, którzy umierają przed śmiercią, którzy umierają za życia.
Cygan i po śmierci fajkę kurzy.
Zazwyczaj widmo śmierci sprawia, że bardziej szanujemy życie.
Kiedy zabierzesz życie to stało się. Nawet nie zasługują aby tutaj być.
Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia.
Człowiekowi współczesnemu grozi duchowa znieczulica, a nawet śmierć sumienia. Śmierć sumienia jest natomiast czymś gorszym od grzechu.
Polityka jest takim ciągłym zabijaniem i rodzeniem się. Ktoś ginie, żeby narodzić się (odrodzić) mógł ktoś.
W barbaryzacji polskiej polityki, gdzie grasują przeróżni troglodyci polityczni, odszedł człowiek wielkiej kultury, wielkiej klasy.
Zmartwychwstać mogą jedynie trupy. Żywym trudniej.
Śmierci męczeńskie, mówiąc dodatkowo, były wielkim nieszczęściem w dziejach: uwodziły...