Matematyka jest alfabetem, za pomocą którego Bóg opisał wszechświat.
Że Bóg istnieje, to jest tak pewne jak to, że dwa kąty przeciwległe, utworzone przez przecięcie dwu linii prostych są sobie równe.
Liczby urojone są cudownym wzlotem Ducha Bożego; są one pomostem łączącym byt z niebytem.
Po śmierci, gdy spotkam Boga osobiście, zapytam go o dwie rzeczy. Po pierwsze – jak skwantować grawitację, a po drugie – jak matematycznie opisać turbulencję. Może zna odpowiedź na pierwsze pytanie, ale na pewno nie odpowie na drugie.