Fizyka jest tak naprawdę nauką o prostych procesach, podczas kiedy procesy np. psychiczne w mózgu są niezwykle, z punktu widzenia fizyki, skomplikowane.
W powszechnej świadomości, również w szkole, nauczanie fizyki kończy się tak naprawdę na początku XX wieku. To znaczy, jak dochodzimy do Szczególnej i Ogólnej Teorii Względności Einsteina, i jak dochodzimy do mechaniki kwantowej, to w zasadzie już jest za chwilę matura, i kończymy mówiąc, że to jest "nowa fizyka", i w zasadzie nauczanie powinniśmy skończyć. Wynika to z przekonania, że ta współczesna fizyka jest bardzo trudna. Jest w zasadzie niemożliwa do przekazania. To jest nieprawda.
Teoria względności, często się ją rozumie, że wszystko jest względne. To jest całkowita nieprawda. Istnieją obiekty, wielkości, których żadna transformacja nie zmieni. To nie jest np. tak, że możemy równie dobrze mówić, że Ziemia obraca się wokół Słońca, jak w teorii względności moglibyśmy powiedzieć, że Słońce obraca się wokół Ziemi. Tak nie jest.
Faraday to był jeden z twórców prądu elektrycznego. On jako jeden z pierwszych robił eksperymenty z prądem elektrycznym. Bawił się tą elektrycznością i nie wiedział, po co to komu. Jak fama poszła na jego temat, że jest taki syn kowala, który robi takie eksperymenty i wszystkich zadziwia, to przyjechał przedstawiciel rządu Jej Królewskiej Mości, obejrzał, pokręcił nosem i pyta „No ale po co to komu?”. No i legenda mówi, że Faraday odpowiedział „Nie wiem, po co, ale za pół roku pan to opodatkujesz”.
Nikt nie wie, co to jest masa. Wiemy, że to jest jakaś forma energii, ale nikt nie jest energia swoją drogą. Tych podstawowych pojęć nie rozumiemy, wiemy, że one są.
[...] fizyka teoretyczna to jest taki termin, który jest wewnętrznie sprzeczny. Nie ma czegoś takiego jak fizyka teoretyczna. Ja się zajmuję teorią, ale to nie jest coś oderwane od rzeczywistości.
Szczególna teoria względności wynika z tego, co wiedział jeszcze Galileusz, z tak zwanej zasady względności Galileusza, która mówi, że każdy obserwator, który się porusza ze stałą prędkością, jest tak samo dobry jak każdy inny i nie ma między nimi różnic. Z tej prostej zasady można wydedukować niemal wszystkie dziwne właściwości czasoprzestrzeni.
Ogólna teoria względności opisuje grawitację jako zakrzywienie czasoprzestrzeni - w bardzo dziwny sposób. Ale dlaczego równania Einsteina są spełnione - tego nie wiemy.
Zamiast obchodzić stulecie odkrycia ogólnej teorii względności, które niedawno przypadło, przyzwoiciej byłoby celebrować stulecie nieodkrycia kwantowej teorii grawitacji.
Pomimo dziesiątek tysięcy eksperymentalnych prób, nikomu nie udało się uzyskać choćby jednego doświadczalnego wyniku, który podważałby teorię względności bądź teorię kwantową. Jest oczywiste, że pierwsza osoba, która zdoła wykonać taki eksperyment, ma Nagrodę Nobla w kieszeni. Bowiem za skuteczne kontestowanie status quo w fizyce się nagradza, a nie ekskomunikuje, jak w religii.
Dopóki obserwator nie wykona pomiaru, istnienie położenia, pędu czy jakiejkolwiek innej fizycznej wielkości jest w pewnym sensie jedynie naszym przesądem. (...) W świecie kwantowym pojedyncza cząstka „staje się” dopiero wtedy, gdy zostaje zmierzona przez obserwatora, mimo że obserwator sam składa się z takich samych cząstek.
Kiedy podróżujesz z prędkością bliską prędkości światła, możesz pokonywać ogromne odległości w krótkich odstępach czasu. [...] Ale jeśli to zrobisz, a potem wrócisz, to w miejscu, do którego wrócisz, minie ogromna ilość czasu. [...] Więc problem z Gwiezdnymi Wojnami nie polega na podróżowaniu Sokołem Millennium, z prędkościami bliskimi prędkości światła, skacząc na duże odległości w krótkich odstępach czasu. Chodzi o to, że po powrocie, wszyscy byliby martwi.
Idea, że E=mc2, miała być z założenia neutralna, ale w rezultacie narodziły się z niej bomby atomowe. I zrzucono je na Hiroszimę i Nagasaki.
Ale jak wszystkim wiadomo, istnieje naturalna siła przyciągania między cząsteczkami, a im bliżej siebie są cząsteczki, tym większa siła przyciągania.
Poruszając się z prędkością światła odbywasz najszybszą możliwą podróż do gwiazd. Z twojego punktu widzenia dotarcie do celu jest natychmiastowe.
W pewnym sensie grawitacja nie istnieje; tym, co porusza planety i gwiazdy, jest zniekształcenie przestrzeni i czasu.
Wszystkie fizyczne teorie, poza swoim matematycznym wyrazem, powinny być możliwe do opisania w tak prosty sposób, żeby mogło je zrozumieć nawet dziecko.
Teoria kwantowa opiera się na założeniu, że istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia wszystkich możliwych zdarzeń, bez względu na to, jak byłyby niedorzeczne.
Co ciekawe, do podsumowania większości współczesnej fizyki wystarczy zaledwie kilka podstawowych zasad fizycznych.
Każde ciało zachowuje swój stan spoczynku albo ruch jednostajnie prosty, dopóki nie zostanie zmuszone do opuszczenia tego stanu pod działaniem sił zewnętrznych.