Nie wiem, jak Ukraina wyjdzie z tej sytuacji, ale oskarżanie Rosji jest po prostu śmieszne. Amerykanie robią to dobrze, a ludzie im wierzą, ponieważ to oni kontrolują prasę i potrafią przekręcić sytuację w korzystny dla siebie sposób. Osobiście uważam, że nie będziemy walczyć przeciwko Rosji. Rosjanie są odważni, wytrwali i nieugięci. Macie naprawdę duży i bardzo silny kraj
Konfederacja w konflikcie Ukrainy z Rosją wspiera Ukrainę. Faktycznie część osób u nas zwraca uwagę na niewłaściwe podejście polskich władz do pomocy Ukrainie, ale nie ma to nic wspólnego z prorosyjskimi sympatiami.
Ukraina zapłaciła najwyższą cenę, żeby znaleźć się w Unii i NATO. Pytanie, czy to NATO zasługuje na tak bohaterskiego członka?
Nie trzeba być geniuszem, żeby zauważyć, że los Ukraińców nikogo nie obchodzi.
Powinniśmy budować atrakcyjny Związek. Taki, do którego zechciałyby przystąpić byłe republiki ZSRR, na przykład Ukraina. Czy Ukraina poczyni choć jeden krok w kierunku takiego modelu? Nigdy w życiu! (…) Nawet Lenin i Stalin nie wpadli na pomysł, by rozczłonkować Białoruś i włączyć ją w skład Rosji albo nawet Związku Radzieckiego.
Widzimy, że siły, które dokonały zamachu stanu na Ukrainie w 2014 roku, przejęły władzę, utrzymują ją za pomocą fasadowych procedur wyborczych i zeszły z drogi pokojowego rozwiązania konfliktu. Od ośmiu lat, od ośmiu niekończących się lat robimy wszystko, co w naszej mocy, aby załagodzić sytuację pokojowymi środkami politycznymi.
Ukraina właściwie nigdy nie miała stabilnej tradycji realnej państwowości.
Ukraina i Rosja rozwijały się jako jeden system gospodarczy przez dziesięciolecia i stulecia. Głęboka współpraca, którą prowadziliśmy 30 lat temu, jest wzorem do naśladowania dla Unii Europejskiej. Jesteśmy naturalnymi komplementarnymi partnerami gospodarczymi. Tak bliska relacja może wzmocnić przewagi konkurencyjne, zwiększając potencjał obu krajów.
Ukraina posiadała ogromny potencjał, który obejmował potężną infrastrukturę, system transportu gazu, zaawansowany przemysł stoczniowy, lotniczy, rakietowy i inżynieryjny, a także światowej klasy szkoły naukowe, projektowe i inżynieryjne. Przejmując tę spuściznę i ogłaszając niepodległość, ukraińscy przywódcy obiecali, że ukraińska gospodarka będzie jedną z wiodących, a poziom życia wśród najlepszych w Europie.
Dziś topnieją giganci przemysłu high-tech, którzy kiedyś byli dumą Ukrainy i całej Unii.
Są tu historycy i ludzie, którzy mają własne poglądy na historię naszego kraju, mogą się ze mną spierać, ale myślę, że narody rosyjski i ukraiński to praktycznie jeden naród, bez względu na to, co powiedzą inni.
Krym nie jest terytorium spornym. Nie było tam konfliktu etnicznego, w przeciwieństwie do konfliktu między Osetią Południową a Gruzją. Rosja od dawna uznaje granice współczesnej Ukrainy. Ogólnie rzecz biorąc, zakończyliśmy rozmowy w sprawie granic. Kwestia demarkacji wciąż pozostaje aktualna, ale to tylko kwestia techniczna.
Ukraina jest niepodległym, suwerennym państwem i wybierze własną drogę do pokoju i bezpieczeństwa...Taka rozmowa byłaby całkowicie właściwa i całkowicie możliwa. Z pewnością nie widzę tu niczego szczególnie zawiłego, niczego, co wymagałoby lub mogłoby rzucić cień na stosunki między Rosją a Ukrainą.
Ukraina jest sztucznym państwem powstałym z terytoriów Polski, Czechosłowacji, Rumunii i Rosji, a Krym został przekazany Ukrainie decyzją Biura Politycznego KPZR.
17 mln obywateli Ukrainy to Rosjanie, Ukraina otrzymała olbrzymią połać rosyjskiego terytorium. Jeśli teraz dodamy do tych problemów kwestię członkostwa w NATO, egzystencja tego państwa może być zagrożona.
Kiedy prawie rok temu Putin rozpoczynał inwazję, uważał, że Ukraina jest słaba, a Zachód podzielony. (...) Ale śmiertelnie się mylił.
Ach! Ukrainy nie będzie!
Bo ją ludzie ci na mieczach rozniosą.
Bezpieczna i niepodległa Ukraina to bezpieczna i niepodległa Polska. Musimy pamiętać, że to nasi sąsiedzi, a zawsze jest lepiej, kiedy ma się dobre relacje z sąsiadami i kiedy przy naszych granicach jest bezpiecznie i stabilnie. Ze strony Ukrainy pojawiają się jednak działania, które są dla nas po prostu bolesne. Nie możemy się na nie godzić, musimy mówić Ukraińcom, że to nie polepsza, ale pogarsza nasze wzajemne relacje. Musimy bronić prawdy historycznej, to jest dla mnie oczywiste.
Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana w istnieniu niepodległego państwa polskiego w żadnej formie. Nie jest też zainteresowana istnieniem Ukrainy. Nie dlatego, że nie lubimy Polaków czy Ukraińców, ale dlatego, że takie są prawa geografii sakralnej i geopolityki.
Nie ma bezpiecznej i sprawiedliwej Europy bez niepodległej, suwerennej Ukrainy.
Ta Ukraina... Tu nigdy nie będzie porządku. Wiecie, dorogoj, dlaczego ona się tak nazywa? Bo leży u kraja rosyjskiego imperium.
Nasza niepodległość rozgrywa się także na Ukrainie. Każdy kto naraża niepodległość Ukrainy na szwank, jest zdrajcą polskiego interesu narodowego.