Tymczasem kurator zawiadomił, że jest chory, ale przyjechał do nas pan z ministerstwa. I tak rzekł do nas: "Drogie dzieci. Poruszyłyście problem ważki i interesujący. Książka pod tytułem «Marta» Elizy Orzeszkowej opowiada o dawnych czasach wyzysku kapitalistycznego. W Polsce Ludowej kobieta nie musi dokonywać takiego strasznego wyboru i dlatego powinnyście kochać naszą Polskę Ludową. W naszej ojczyźnie młoda kobieta, gdy ma chore dziecko i potrzebuje lekarstwa dla niego, nie musi ani żebrać, ani kraść, ani też oddawać się za pieniądze, bo jesteśmy ubezpieczeni, a zawdzięczamy to wszystko naszym osiągnięciom, których młodzież jakże często nie docenia. Takie książki jak «Marta» pozwalają wam zrozumieć przemiany, jakie nastąpiły w naszej ojczyźnie".
Wolę Polki. Mają zasady i klasę. Amerykanki najpierw pytają, ile masz na koncie, gdzie mieszkasz i czym jeździsz. Nie liczy się dla nich, jakim jesteś człowiekiem.
W Stanach Zjednoczonych wszyscy robią wszystko, żeby tylko zostać zauważonym. Tu dziewczyny są dużo bardziej skromne. Podchodzą, robią słodkie, zmieszane minki – łatwo je polubić, bo są jak spłoszone kotki.
Nie ma zbyt wiele postaci kobiecych w polskiej literaturze, która biegnie za czymś innym, więc wszystko, w czym pojawiają się interesujące kobiety, należy pilnie obserwować.