Czytając książki o zdrowiu, uważajcie. Jeden błąd drukarski może was zabić.

Czytając książki o zdrowiu, uważajcie. Jeden błąd drukarski może was zabić.
Urzędnicy są jak książki na półkach biblioteki: im wyżej postawieni, tym rzadziej do czegoś służą.
Ciekawa byłaby książka, w której by nie było kłamstw.
Jak mogłem na raz połknąć tak grubą książkę?
Cóż, ziewnąłem od razu tak straszliwie, że to było automatyczne.
Albo dzieci, albo książki.
Wczesnym rankiem o brzasku dnia, wśród całej świeżości, o jutrzni swej siły – czytać książkę – to zwę występkiem!
Na szczęście dla przeważnej liczby ludzi książki są tylko literaturą.