Przywództwo nie oznacza dominacji. Świat jest pełen ludzi, którzy chcą rządzić i dominować nad innymi. Prawdziwy przywódca jest innego rodzaju; poszukuje skutecznego działania, które ma naprawdę pożyteczny cel. Inspiruje innych, aby podążali jego śladem, a trzymając w górze pochodnię mądrości, wskazuje społeczeństwu drogę do realizacji jego naprawdę wielkich aspiracji.
Kto rujnuje jakąś rzecz, aby zobaczyć, czym jest, schodzi z drogi mądrości.
Nie możemy być szczęśliwi, dopóki wszyscy dokoła nas cierpią i tworzą sobie cierpienie; nie możemy być moralni, dopóki przemoc, kłamstwo i niesprawiedliwość rządzą obrotem wszystkich rzeczy; nie możemy nawet być mądrzy, dopóki cała ludzkość nie będzie walczyła o mądrość i nie wprowadzi jednostki sposobem najmędrszym do życia i wiedzy.
A kto psuje jakąś rzecz, żeby lepiej poznać jej istotę, ten zbacza ze ścieżek mądrości.
Mądrość i cnota są jak dwa koła wozu.
Przysłowia sobie przeczą. I to jest właśnie mądrością ludową.