Pozwólmy ludziom być szczęśliwymi według ich własnego uznania.
Nie możemy być szczęśliwi, dopóki wszyscy dokoła nas cierpią i tworzą sobie cierpienie; nie możemy być moralni, dopóki przemoc, kłamstwo i niesprawiedliwość rządzą obrotem wszystkich rzeczy; nie możemy nawet być mądrzy, dopóki cała ludzkość nie będzie walczyła o mądrość i nie wprowadzi jednostki sposobem najmędrszym do życia i wiedzy.
Luksusem jest dążenie do tego, co sprawia, że jesteś szczęśliwy; natomiast moralnym obowiązkiem jest dążyć do tego, co uważasz za właściwe.
Musisz być ostrożny, ponieważ polepszanie życia oznacza wzięcie na siebie dużej odpowiedzialności, a to wymaga więcej wysiłku i troski niż głupie życie w bólu i pozostawanie aroganckim, zakłamanym i urażonym.
Jeśli człowiek pragnie być szczęśliwy, powinien nie tylko dążyć do szczęścia własnego, ale również do szczęścia społeczności, do której należy i do szczęścia bliźnich, którzy ją tworzą.
Stajemy się moralni kiedy jesteśmy nieszczęśliwi.
Na ogół jednak lepsi są ludzie, co o sławie nie myślą, ale zadowoleni są z tego, że są lubiani i szanowani choćby w niewielkim gronie przyjaciół i bliskich.
Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Tak długo jak człowiek będzie zabijał zwierzęta, ludzie będą zabijali się nawzajem. W istocie, ten kto zabija i zadaje ból, nie zazna radości i miłości.
Nie można żyć szczęśliwie, nie żyjąc godnie, moralnie i uczciwie.
Nie ma życia przyjemnego, które by nie było rozumne, moralnie podniosłe i sprawiedliwe, ani też nie ma życia rozumnego, moralnie podniosłego i sprawiedliwego, które by nie było przyjemne.
Bogactwo może być źródłem przyjemności, ale nie jest godne pożądania samo dla siebie.
Jaki jest sens ludzkiego życia? Każda odpowiedź na to pytanie wiąże się z religią. Można więc spytać, czy w ogóle warto je zadawać? Odpowiadam, że człowiek, który uważa życie swoje i innych istot ludzkich za bezsensowne, jest nie tylko nieszczęśliwy, ale właściwie nie zasługuje na życie.