Nadzieje wszystkich ludzi kończą się rozczarowaniem, a to, czego oczekują, idzie na marne.
Świat okrutnie obchodzi się z kobietami. Tylko za młodu mogą coś dla siebie wywalczyć. Kiedy są stare i brzydkie, nikt im nie pomoże.
No bo po co się starać, jeśli coś jest z góry skazane na niepowodzenie?
Zakochanie się jest straszne. Właśnie dlatego mówią-zatracić się w miłości. To jest straszne.
Zawsze jest MBDJJZ - miało być dobrze, jest jak zwykle.
Przekonałem się, że w życiu nie ma sprawiedliwości. Jeśli w szkole czegoś uczą, powinni uczyć właśnie tego.
Nie wierzę też w porzekadło, wedle którego »vox populi« to »vox Dei«, a kiedy społeczeństwo coś powie, to przemawia przez nie mądrość głębinna. Zdrowy rozsądek i rozum zdają mi się dzisiaj znajdować w odwrocie.
Tacy już są ludzie: dają chętniej wiarę najbardziej nieprawdopodobnym bzdurom aniżeli autentycznym faktom.
Horror i przerażenie czają się za murami tak mądrze zbudowanymi przez naszych przodków. Niszczymy je na własne ryzyko. Nieświadomie jeździmy na łyżwach po cienkim lodzie, w dole z głęboką, zimną wodą, gdzie czają się niewyobrażalne potwory.
Istota rozumna nie może nigdy czuć się zadowolona i szczęśliwa. Stan taki jest nie do osiągnięcia, gdyż potrzeby rodzą potrzeby.
Fotografia z 11 września
Skoczyli z płonących pięter w dół -
jeden, dwóch, jeszcze kilku
wyżej, niżej.
Fotografia powstrzymała ich przy życiu,
a teraz przechowuje
nad ziemią ku ziemi.
Każdy to jeszcze całość
z osobistą twarzą
i krwią dobrze ukrytą.
Jest dosyć czasu,
żeby rozwiały się włosy,
a z kieszeni wypadły
klucze, drobne pieniądze.
Są ciągle jeszcze w zasięgu powietrza,
w obrębie miejsc,
które się właśnie otwarły.
Tylko dwie rzeczy mogę dla nich zrobić -
opisać ten lot
i nie dodawać ostatniego zdania.
Ona go kocha i teraz patrzy przed siebie z pełną spokoju ufnością, jak krowa: ale biada! przecież oczarowała do właśnie tym, co zdawało się w niej tak bardzo zmienne i nieprzewidywalne! Stałej pogody miał aż nadto w samym sobie! Czy w takim razie nie zrobiłaby dobrze, udając samą siebie z przeszłości? Udawać brak miłości? A czy tego nie doradza jej - miłość? Vivat comoedia!
Zaprawdę, brudnem stworzeniem jest człowiek. Trzeba być morzem, aby brudne strumienie w siebie przyjmować i samemu się nie zakalać.
Jakie to straszne (...), że prześladują nas zjawy naszych dzieci z czasów, kiedy były małe. Nie mają pojęcia, że ich dorastanie oznacza dla rodziców niepowetowaną stratę. A gdyby się o tym dowiedziały, byłyby wsciekłe.
Małżeństwa należy szukać u podstaw trzech czwartych kłopotów życiowych.
A to piekielna kara niebios — życie...
W naszym świecie nie będzie emocji poza strachem, wściekłością, triumfem i samoumartwieniem. Instynkt seksualny zostanie zlikwidowany. Powinniśmy porzucić orgazm. Nie będzie lojalności, poza lojalnością wobec Partii. (...) Nie pozwólcie aby tak się stało, to zależy od Was.
Książka, będąca w sumie parodią, nie zaprzecza, że coś takiego jak "Rok 1984" może w istocie się zdarzyć. To jest kierunek w którym zmierza świat w obecnych czasach.
Bo tak naprawdę nie istniał dla nich ratunek. A jedynego realnego pomysłu – wspólnego samobójstwa – nie mieli zamiaru wprowadzać w czyn.
Jeśli chcesz wiedzieć jaka będzie przyszłość, wyobraź sobie but depczący ludzką twarz, wiecznie!