Wiedzcie tedy, że w czasach wielkiej rewolucji (której historię, napisaną przez wielce uczonego lorda Charendona polecam gorąco waszej uwadze), zamek Baskerville był własnością Hugona tegoż nazwiska, człowieka dzikich namiętności, bezbożnego i rozpustnika. Sąsiedzi byliby mu wybaczyli te błędy, wiedząc, iż zamek nie był nigdy siedliskiem świętych, ale okrucieństwa, jakie popełniał podczas hulaszczych zabaw, stały się przysłowiowe w całej okolicy.
(…) w razie klęski jedynie dyrektor nie ma żadnego alibi. Albo zbuduje coś, co przetrwa jakiś czas, albo nie. Dlatego nie może walczyć o to, by zostawić po sobie własny artystyczny ślad, bo wtedy skupia się na tym, a nie na prowadzeniu zespołu.
Bezpiecznej Polski nie zbuduje się z ludźmi, dla których nienawiść, obsesja, kompleksy są główną motywacją działania.
(...) wiedziałem, że muszę zrobić z siebie kulturystę, ponieważ widz zna z lektury tę wspaniałą postać i marzy o tym, żeby prezentowała się jak najlepiej. Musiałem zadbać o wspaniale muskuły, dobrze jeździć konno, nauczyć się fechtunku.
Uwielbiam podróżować, uwielbiam docierać do najbardziej odległych, egzotycznych miejsc. Jednym z cudów współczesnego świata jest to, że mamy tak szeroki dostęp do rozmaitych, ciekawych kultur. Możemy uczyć się obcych języków, zwiedzać inne kraje, poznawać ich historię... Cieszę się, mogąc poznawać nowych ludzi i prawdę mówiąc, nigdy nie czułam się przez nich zagrożona. Poza tym nie można przez cały czas tkwić w Hollywood, w świecie filmowej fikcji. Ktoś taki, jak ja, po prostu musi od czasu do czasu zrobić sobie przerwę i zobaczyć, jak wygląda normalne życie. Czuję, że te wyprawy naprawdę mi służą.
Nie chciałbym aby ktoś robił film o mnie. Byłbym na planie każdego dnia i mówił, że źle opowiadają tą historię.
Tworzyć znaczącą architekturę to nie znaczy parodiować historię ale wyartykułować ją.
Bo historię polskiego futbolu tworzą działacze, nie piłkarze.
Jedną z najwspanialszych, najmądrzejszych rzeczy które kiedykolwiek dokonałem, było uczynienie Angeliny matką moich dzieci. Jest wspaniałą mamą, jestem bardzo szczęśliwy mając ją.
Osiągnąłem cel, który wydawał się niemożliwy nawet do wyobrażenia. Jestem niesamowicie dumny, że podążając śladami legendy Gerda Muellera, piszę historię Bayernu i jestem częścią opowieści, którą fani będą przekazywać swoim dzieciom.