Przeszłość jest niby krajobraz – zaciera się, w miarę jak się oddalamy.
Oddalamy się od Kraju z każdym miesiącem, z każdyym rokiem. Z Emigracji stajemy się polonią - organizmem o własnym krwiobiegu, o własnych sprawach, ambicjach, planach.
Gdy zdarzy się, że ktoś do nas przyjdzie stamtąd - jak ostatnio Czesław Miłosz - mamy możność wymierzyć ów tragizm naszego oddalenia od autentycznego losu Polski.
[...] w miarę jak dążymy ku fundamentom świata fizycznego, odnajdujemy jedność z pojęciami matematyki, nie tylko z tymi najprostszymi, lecz nawet z subtelnymi, wyrafinowanymi.
Była to teczka dotycząca agenta o pseudonimie Bolek, chodziło o Lecha Wałęsę, był to właściwie jeden dokument. Był to opis wydarzeń, jakie miały miejsce w Stoczni Gdańskiej już po głównej fali strajków – albo przy końcu grudnia 1970, albo w styczniu 1971 r. Był to opis dość przejrzysty, wielostronicowy, z wymienianiem nazwisk. Chodziło o jakieś zamieszanie w stoczni, kilkusetosobowe wiece. Na moje stwierdzenie, że tego Wałęsa nie mógł napisać, bo by nie potrafił, jako że tekst był dość spójny, w miarę gramatyczny, a w każdym razie zrozumiały, Milczanowski odpowiedział mi: Co ty, nie wiesz, jak było? – on najpierw opowiedział to temu ubekowi, a później tamten mu to podyktował. I dlatego ten tekst jest taki.
Ja jestem człowiekiem konfliktowym. Ja jestem przede wszystkim solistą i zespół ludzi, współpracownicy, partnerzy, jakkolwiek ich nazwiemy, muszą być trochę skrojeni na miarę mojego formatu. To fatalnie brzmi, narcystycznie, ale taka jest prawda, żebym ja mógł dobrze funkcjonować. I najlepiej mi się pracuje z ludźmi, których sam sobie selekcjonuję. Jestem selekcjonerem ludzi, którzy tylko mi mówią komplementy.
W biznesie zawsze buduje się przyszłość, a przeszłość jest bazą, z której się wychodzi.
Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania.
Jeżeli nie rozumiesz wolności od punktu odniesienia, przypominasz ślepca podziwiającego krajobraz. Tak nie pojmiesz prawdy.
Musisz zacisnąć zęby i iść swoją ścieżką
Nie myśl co było choć boli ponoć przeszłość.
Jedyną rzeczą, w której jest dobry rząd, to przeciwdziałanie monopolom. Nie są w tym najlepsi, ale to ich jedyna siła która jest w miarę solidna.