Programem dla odważnych powinna być przede wszystkim praca z mało odważnymi. Musimy się liczyć z nastrojami większości ludzi, przekonać ich, że są wielką siła i mogą bardzo wiele.
Dziś czas jest dla ludzi silnych i odważnych, ci bowiem tylko mogą uzyskać zwycięstwo i uwolnić świat od tyranii.
Powinienem studowanie zasług uznać za najmilszą część mojej służby, nagradzać odważnych i tych którzy na to zasługują.
W obliczu śmierci nie ma sprytnych, nie ma odważnych. Straszy brak uzyskania drugiej szansy!
Jestem osobą niezrównoważoną! Jestem nieobliczalna, zmienna, mam kosmiczną duszę! Kiedyś pani psycholog pokazała mi 20 kartek z mazajami i kazała powiedzieć, co tam widzę. Już po pierwszych minutach stwierdziła, że jestem osobą wybitną, niezwykle oryginalną, nie trzymam się konwenansów, nie filtruję swoich słów przez aprobatę społeczną. Abstrakcyjne myślenie, pełne bardzo odważnych rozwiązań pozwala mi non stop zaskakiwać swoich fanów i samą siebie. Mam dziwne, dzikie, patologiczne myśli. Ale przecież każdy prawdziwy artysta powinien je mieć.
Od krzywd się nie odłączy nikt,
Za żadne skarby, zbrodnia poczucie winy karmi,
Nie ważne, elitarny, czy zwykły,
W każdym strach zmusza do modlitwy,
W obliczu śmierci nie ma sprytnych, nie ma odważnych,
Straszy brak uzyskania drugiej szansy...
Proszę spojrzeć, ile pieniędzy wycieka z naszego systemu VAT, ile miliardów wycieka z Polski za granicę lub na różnego rodzaju triki, których dopuszczają się międzynarodowe koncerny, by nie płacić w Polsce podatków, lub płacić niewiele. Kluczem do naprawy jest uzdrowienie sytuacji demograficznej, walka z bezrobociem. Będzie godna praca i godna płaca, będą się rodzić dzieci, to i system emerytalny będzie wyglądał inaczej. Oczywiście, by tak się stało, trzeba podejmować wiele rozważnych, ale odważnych działań, obliczonych na wiele lat naprzód.
Nie wiedzą oni o czym gadają. Reforma finansów publicznych to proces ciągły, który musi następować zawsze. Nigdy nie będzie tak, że nastąpi sytuacja, w której będziemy mogli spocząć na laurach. Cnotą jest właśnie dokonywanie zmian w finansach publicznych stopniowo, żeby ta przysłowiowa krew po ścianach nie bryzgała. Bo jak będzie bryzgała, to wtedy grożą nam niepokoje społeczne.
Dla dobrej sprawy zły uczynek jest cnotą.
Milczenie jest cnotą głupich.