Myślę, że nie wszystko jest brudne na tym zafajdanym świecie i nie wszystko oprócz moczu jest gównem. Są jeszcze piękne sprawy i istnieją jeszcze prawdziwe przyjaźnie. Nawet prawdziwa sztuka istnieje, tylko że wszystko jest zafajdane i nie mamy przejrzystości obrazu. Czasami choćby za ścianą może żyć wielki człowiek, a my nie będziemy o tym wiedzieli i może nawet nie dowiemy się o tym, dopóki któregoś dnia ten człowiek nie umrze. Wtedy okaże się, że był wielki, bo w jego szufladzie znaleziono piękne wiersze. W naszym zafajdanym świecie bardzo często nie możemy dojrzeć kryształów, depczemy je nogami, tratujemy racicami perły jak świnie.
Pisarz francuski to dla wielu blagier, dla którego nie ma nic świętego, który ze wszystkiego się śmieje i mówi sprośności.(...) Skoro przeznaczeniem naszym jest poznawać Francję z owej śmiejącej strony, nauczmyż się bodaj rozumieć ten francuski uśmiech. Wieki nieprzerwanej pracy i kultury są poza tym uśmiechem. Trzeba było zdeptać we wszystkich kierunkach wszystkie ścieżki, wszystkie dziedziny ducha, aby w świecie myśli stworzyć sobie ogródek intelektualnej zabawy, aby skrót mądrości pokoleń umieć podawać w żartobliwej formie.
(Gargantua) chował się przed deszczem pod rynnę, kuł żelazo, kiedy wystygło, myślał o niebieskich migdałach, łowił ryby przed niewodem, mówił hop, zanim przeskoczył, mur przebijał głową, drapał się, gdzie go nie swędziało, budował domy na piasku, zaglądał w kuchni do garnków, łaskotał się, aby się pobudzić do śmiechu, podkuwał żabom nogi, sypał wróblom soli na pośladek, opasywał się siekierką, podpierał się workiem, studnie stawiał na piecu, wodę czerpał przetakiem, ryby łowił widłami, sarny strzelał makiem, psuł papier, bazgrał po pergaminie, rachował się bez gospodarza, chwytał dwie sroki za ogon, szukał wiatru po świecie, darowanemu koniowi zaglądał w zęby, pierdział wyżej niż dziura w zadku. Czekał aż mu pieczone gołąbki wpadną same do gąbki, troskał się o zeszłoroczny śnieg, szukał dziur na całym.
Źródło: Księga I, rozdział XI. Opis: odwrócone przysłowia, którymi opisane są młode lata Gargantui. W polskim przekładzie Boya występuje 28 przysłów, oryginał zawiera 40.
Nie brak ludzi naiwnych, którzy sądzą, że dziś wszystko się zmieniło, że Polska przestała być „potrzebnym narodem”, jak napisał pewien Francuz, i pozostała tylko sentymentalnym wspomnieniem, a sentymenty i wspomnienia nie są notowane na giełdzie. Ale cóż się właściwie zmieniło? Czy zmniejszyło się niebezpieczeństwo? Nie. Tylko ślepota intelektualna klas rządzących w Europie doszła do swego zenitu. Polityka Rosji jest niezmienna, co przyznał oficjalny historyk moskiewski Karamzin. Jej metody, jej taktyka czy manewrowanie, mogą się zmieniać, ale gwiazda polarna tej polityki – opanowanie świata – jest gwiazdą stałą.
Kryzysy finansowe krążą po świecie (...) W świecie pieniądza wciąż niby obowiązują mechanizmy rynkowe – dokąd jednak zmierza ta wielka fala spekulacji? (...) Majątek dzisiejszych miliarderów odpowiada PKB krajów zamieszkałych przez połowę ludzkości. Czy naprawdę o to nam chodzi?
Rzeczywiście, różni ludzie stawiają nam zarzut: wspieracie władzę zamiast jeszcze trochę poczekać i dodusić komunistów. Tyle że nie mówią, ile czasu trzeba by jeszcze czekać... Załóżmy nawet, że byłoby to możliwe. Przyjmijmy także, choć nie wiadomo kto mógłby obiecać coś takiego, że nie polałaby się krew. Rzecz w tym, że kilkadziesiąt rewolucji już się na świecie odbyło i żadna nie zmieniła go na lepsze.(...) Nie przeczę, że może się okazać, że nie ma innej drogi niż przewrót. Ale jest szansa, by go uniknąć. Naszym obowiązkiem jest próbować pokojowego przejścia od systemu totalitarnego do demokracji parlamentarnej, od gospodarki komunistycznej do gospodarki samodzielnych producentów i zróżnicowanej własności, od społeczeństwa pogrążonego w bierności i rozczarowaniu do społeczeństwa zorganizowanego i decydującego o swoim losie.
Zgadzam się z ogromną większością polskiego społeczeństwa, że dla kraju takiego jak Polska lepiej być w Unii niż poza nią nie tylko z powodów gospodarczych, ale ze względu na bezpieczeństwo. Jesteśmy w Unii i powinniśmy koncentrować się na ciągłym sprawdzaniu, jakie działania UE służą naszemu rozwojowi, a jakie nie. Chodzi o odejście od sytuacji, w której ogromna większość zachwyca się wszystkim, co się dzieje w Unii, a mniejszość wszystko potępia.
Ekipa Busha sięga do najgorszych kart w historii USA. Gdy dorastałem, pewne zasady wydawały się niewzruszone – to, że człowieka nie można więzić bez wyroku sądu, że aresztowanemu trzeba przedstawić zarzuty, że ma prawo do sprawiedliwego procesu z udziałem obrońcy itp. Administracja Busha zawiesiła te zasady. Ameryka podpisała międzynarodową konwencję o zakazie tortur, ale ekipa Busha łamie także i tę normę. Powiedziałbym, że ta ekipa wypaczyła wszystko, co można nazwać wartościami amerykańskimi. Prezentuje nie jeden z nurtów naszej tradycji, ale tendencję skrajną.
Oczywiste jest, że Chiny staną się główną siłą gospodarczą na świecie. To, czego potrzebuje Europa, to odnalezienie nisz, w których może stać się liderem. Do tego potrzebne są bardzo duże inwestycje w badania, rozwój i edukację.