Mamy takie eksterytorialne placówki, centra dezinformacyjno-propagandowe, jak ośrodek Polin, zwany dla zmylenia przeciwnika (tj. narodu polskiego) Muzeum Historii Żydów Polskich.
Wcześniej czy później terroryzm przyjdzie i do nas. Nie ma od tego odwołania. Jesteśmy państwem, które jest w w tej chwili w zasięgu ISIS, innych organizacji terrorystycznych, które stawiają sobie cele związane z rozpoznaniem, możliwością realizacji. Dziś nie poprzez przerzucanie ludzi w określony region, ale przez werbowanie ich na miejscu, są w stanie dokonać zamachu na danym terenie nie jest aktualne pytanie, czy terroryści w Polsce uderzą, ale kiedy to się stanie.
Pewnego dnia sam ruszę w gwiezdną podróż pod samo niebo. Polecę na Księżyc i do gwiazd. (…) Chcę tam polecieć i zobaczyć, co tam jest. Chcę polecieć do nieba. (…) Od jednej gwiazdy do drugiej.
Nie myśl, czuj! To jest jak z palcem wskazującym na księżyc - nie koncentruj się na palcu bo stracisz cały widok.
Jest wiele słów, z których właściwie wynika, że ja nigdzie nie powinienem jechać bo jestem na tyle postacią kontrowersyjną, że nawet gdybym był kandydatem wyjazdu na księżyc, to też byłoby to niebezpieczne dla skażenia atmosfery księżyca.
Stworzył instrument, by wiedzieć czy księżyc jest w pełni, czy nie.
W czerwonej stajni trzydzieści białych koni
Kłapie, tupie, a czasem ze strachu dzwoni.
Cóż ja jestem? Liść tylko, liść, co z drzewa leci.
Com czynił – wszystko było pisane na wodzie.
Liść jestem, co spadł z drzewa w dalekim ogrodzie,
Wiatr niesie go aleją, w której księżyc świeci.
Programy Microsoftu są generalnie wolne od błędów. Jeżeli odwiedzisz miejsce, w którym działa nasza „gorąca linia”, będziesz musiał spędzić tak długie tygodnie zanim usłyszysz, że ktoś dzwoni zgłaszając nam „buga”. 99,9% telefonów i błędów wynika z pomyłek użytkowników. Nie znam żadnego mniej odpowiedniego powodu do aktualizacji oprogramowania niż naprawa błędów. Prawdziwym powodem aktualizacji musi być przedstawianie nowych możliwości oprogramowania.
Czy uważa pan, że powinienem przeznaczyć te miliardy na bardziej przyziemne potrzeby, takie jak służba zdrowia, edukacja czy opieka społeczna? Niestety nie mamy tu wielkiego wyboru. Od tej sprawy zależy prestiż naszego państwa.