Do Losu - Julian Tuwim
Miłość mi dałeś, młodość górną,
Dar ładu i wysokie żądze.
I jeszcze na uciechę durniom,
Raczyłeś dać mi i pieniądze.
Płonącą kroplą obłąkania
W mózg szary mój sączyłeś tęczę.
Miraże wstają wśród mieszkania,
Palcami w stół na lutni dźwięczę.
I gdy poniosło, to już niesie,
Roztrącam dni i rwę na części,
I w zgiełku wieku, i w rwetesie
Ubrdało mi się jakieś szczęście:
Rytmowi przebieg chwil powierzać,
Apollinowym drżąc rozmysłem,
Surowo składać i odmierzać
Wysokim kunsztem słowa ścisłe.
I wtedy kształt żywego ciała
W nieład rozpadnie się plugawy,
Ta strofa, zwarta, zwięzła, cała,
Nieporuszona będzie stała
W zimnym, okrutnym blasku sławy.
Smutku! Uśmiechu! Melancholio!
W bęben żałobny bije gloria...I smutnie brzmi: "Dum Capitolium ..."
I śmieszne jest: "Non omnis moriar"
Miłość to wytwór ewolucyjny, który nas przymusza, w przyjemny sposób, do działań, które służą dobru naszych genów. Przyroda wyposażyła nas w różne mechanizmy – niektóre to mechanizmy typu bat, a inne typu marchewka, ale tak czy inaczej, to są stymulacje nadawane nam przez nasz genotyp.
Młodość przehulałem, a resztę życia zostawiłem sobie na czarną godzinę. Proste.
Wiem, wiem na pewno, że tylko z miłości dwojga ludzi płynie siła miłości do ludzkiego świata.(...) Noc wigilijna, zimno i ciemno za oknem. Światło i ciepło w nas, świątecznie. Jednak i tej świątecznej nocy wiemy, że miłość nie jest świętem. Jest pracą. Jest też bólem, strachem, gniewem, żalem, zgryzotą. Nie chcemy unikać tych ciężarów, bo to ciemność pozwala istnieć światłu, chłód – ciepłu, rozpacz – szczęściu. Już teraz, tutaj, wiem: „Miłość jest nieśmiertelna, to tylko życie trwa zbyt krótko”.
Miłość jest jak rozpalona przyjaźń. Na początku ogień jest piękny, gorący i iskrzący. Kiedy serca się starzeją, miłość zamienia się w węgiel który pali się głębokim, nienasyconym ogniem.
Miłość zawsze musi być lepsza od nienawiści.
Miłość jest jedynym i najwłaściwszym sensem życia. Tę piosenkę dedykuję wszystkim tym, którzy obdarzyli mnie miłością i przeprowadzili przez bardzo długi czas, zanim odnalazłam swą kotwicę. Dziękuję Wam.
To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu.
Gdybyś spojrzała mi w oczy, przekonałabyś się, że zostałem takim, jakim byłem. Miłość i tylko miłość kierowała moimi krokami.
Oznacza to, że jeśli usuniemy zasłony z naszego umysłu wszystko staje się Nirwaną. Nagle nie musimy pokrywać całego świata skórą po to, by uchronić nasze nogi przed pokaleczeniem - wystarczy, że założymy buty. Oznacza to, że każdy atom wibruje radością i jest związany w całość przez miłość, a wszystkie myśli i uczucia, bardzo mądre czy też bardzo głupie na względnym
poziomie, w rzeczywistości są w pełni mądre, fantastyczne i niezwykłe z tego tylko powodu że się wydarzają i bez żadnego innego powodu.
Nienawiść wznieca swary, ale miłość zakrywa wszystkie występki.