Putina otaczają osoby takie same jak on. To są sami idioci. Ostatnia mądra osoba z tego grona zniknęła bardzo dawno temu.
Najstraszliwsze zbrodnie w dziejach cywilizacji są dziełem ludzi, którzy nie pili, nie palili, nie zdradzali swoich żon i karmili wiewiórki z ręki.
Polskę dzielono nie w Kancelarii Rzeszy, lecz na Kremlu. Był przy tym obecny Stalin, a nie Hitler – niemniej właśnie Hitlera obarcza się odpowiedzialnością za rozpętanie wojny, a Stalin uchodzi za niewinną ofiarę i wyzwoliciela Europy Wschodniej.
Prawdziwym potworem był zaś Maksym Gorki, który siedział sobie we Włoszech, korzystając z dobrodziejstw kapitalizmu, i wypisywał głupoty o dobrodziejstwach bolszewizmu.
Jedyną wojnę, jaką [Tuchaczewski] toczył z równorzędnym przeciwnikiem - czyli z marszałkiem Piłsudskim w 1920 roku - przegrał z kretesem. Choć miał ambicję podbić całą Europę, musiał uciekać już spod Warszawy. Jedyny swój sukces militarny osiągnął zaś w walce ze zbuntowanymi mużykami z Tambowszczyzny w 1921 roku. Tuchaczewski wydusił gazem całe rosyjskie wioski, mordował zakładników, kobiety i dzieci. Był więc nie tylko fatalnym dowódcą, ale także zbrodniarzem.
Już za czasów Trockiego stworzono pierwsze obozy koncentracyjne. Czerezwyczajka pracowała pełną parą, a Armia Czerwona najechała Polskę. Trocki nie tylko się temu nie przeciwstawiał, ale i przykładał do tego ręki. Pod wieloma zbrodniczymi rozkazami widnieje jego podpis.
Żukow był głupcem i tą głupotą popisywał się na polu bitwy. Przykład? Na froncie leningradzkim wydał kiedyś rozkaz, w którym zapowiedział, że członkowie rodzin żołnierzy schwytanych przez Niemców zostaną wzięci na zakładników i zamordowani. To już nie była zbrodnia. To był idiotyzm. Gdy wiadomość ta dotarła do żołnierzy, natychmiast przestali przekraczać linię frontu. Lotnicy latali od tej pory tylko nad terytorium sowieckim. Nie zapuszczali się na obszary zajęte przez nieprzyjaciela, nie zrzucali na Niemców bomb. Bali się, że zostaną zestrzeleni i dostaną się do niewoli. Podobnie było z patrolami. Żołnierze twierdzili, że zrobili rekonesans poza linią wroga, a w rzeczywistości siedzieli w krzakach i przeczekiwali parę godzin. Kto by chciał, żeby zastrzelono mu matkę? Skutki rozkazu Żukowa był dla Armii Czerwonej opłakane.
Dlaczego sowieccy żołnierze zachowywali się tak na podbitych terenach? Moim zdaniem zbrodnie i przestępstwa, których się dopuszczali, nie były wcale spontaniczne. Dokonywali ich z inspiracji sowieckiego kierownictwa, samego Józefa Stalina. To była stara taktyka bolszewików, którzy od początku starali się zmienić wszystkich Rosjan w kryminalistów. Uczynić z nich wspólników swojej zbrodniczej działalności. (...) Dlatego dokąd powstał Związek Sowiecki, ludzie, którzy znaleźli się pod jego jarzmem, byli zmuszani do donosicielstwa, szkodzenia innym, a nawet zabijania. Weźmy rok 1921 i bestialskie spacyfikowanie powstania chłopskiego w guberni tambowskiej przez Tuchaczewskiego. Bolszewicy wzięli wówczas zakładników i mordowali po kolei dopóty, dopóki miejscowa ludność nie zgodziła się na kolaborację i wydanie ukrywających się w lasach partyzantów.
W Berlinie Żukow obrabował bank centralny, w innym mieście galerie sztuki. Ten prymityw ukradł obrazy mistrzów malarstwa, a nawet starą koronę cesarzowej niemieckiej. Gdy NKWD w 1948 roku poddał go inwigilacji, korzystając z tego, że pojechał do Odessy, przeszukano jego daczę. Okazało się, że w całym domu był tylko jeden jedyny przedmiot sowieckiej produkcji. Wycieraczka. (...) Do tego olbrzymia liczba drogocennej biżuterii. Niemieckiego pochodzenia były wszystkie meble i książki. Co zabawne, Żukow nie mówił ani nie czytał po niemiecku. Oprawne w skórę woluminy po prostu dobrze wyglądały na półkach.
[Rokossowski] Był to nie tylko najzdolniejszy, ale również najbardziej ludzki spośród najważniejszych dowódców Armii Czerwonej. Wystarczy go porównać choćby z Żukowem, bolszewickim bydlęciem bez kultury osobistej i jakichkolwiek skrupułów. Żukow był typowym sowieckim aparatczykiem wysokiego szczebla. A więc niewolnikiem i despotą w jednej osobie. Płaszczył się przed Stalinem, a pomiatał swoimi podwładnymi.