Wolę być premierem w stylu brytyjskim niż francuskim, Polska potrzebuje silnego rządu i silnej władzy.
Terroryzm działa absolutnie niekonwencjonalnymi środkami, państwo swoją armią nigdy z nim nie wygra.
Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania.
Putin upokarza sam siebie. Mówiąc, że Rosja jest krajem demokratycznym, w dalszym ciągu podpisuje się pod największymi, niedemokratycznymi, totalitarnymi zjawiskami, które stały się po II wojnie światowej.
Mówienie o jakiejś uległości wobec komunistów jest straszliwym kłamstwem. To była piękna karta. Także nasza karta, jako ekspertów w tym strajku. Karta współdziałania inteligencji z robotnikami – to było groźne dla władzy, bo oznaczało, że nas nie podzielą. Ale Jarosław Kaczyński postanowił ją zniszczyć w imię budowania jakiejś mitologii. On tworzy partię-sektę, która ma mieć niemal religijny stosunek do przywódcy i wiarę w historyczne, niezwykłe dokonania jego i jego brata.