W obliczu nadchodzących kłopotów ludzie dzielą się na dwa rodzaje. (...) Pierwszy rodzaj człowieka po prostu ma nadzieję, że wszystko będzie dobrze. (...) Ten drugi gość wie, że nie ma nic złego w tym, by oczekiwać najlepszego, o ile jesteś przygotowany na najgorsze.
Kiedy przyjdzie twój dzień, nie musisz umierać szczęśliwy, lecz powinieneś umierać z satysfakcją, gdyż przeżyłeś swoje życie od początku po kres...
- Cześć Holly
- Dobrze się czujesz?
Zauważył, że ostatnio Holly wiele rozmów zaczyna w ten sposób. Cóż zawsze to lepsze niż "obyś zdechł skurwysynu".
Pies uśmiechał się do niej; uśmiechał się, miał na imię Cujo, a jego ugryzienie oznaczało śmierć.
Być może aniołom nie grozi potępienie, ale istoty ludzkie nie mają tego szczęścia i zawsze znajdują się blisko piekła.
Ona nigdy nie kłóci się ani nie narzeka, pomyślał. Nigdy niczego nie żąda. Możesz wsiąść do niej, kiedy zechcesz, i odpocząć na miękkim fotelu. Ona nigdy niczego nie odmówi. Ona...Ona...Ona go kocha.
Udane małżeństwo to stan równowagi - o tym wiedzą wszyscy. Udane małżeństwo zależy również od wysokiej tolerancji na irytację - o tym wiedziała Darcy.
- Jesteś trupem, George. Tylko nie masz dość rozsądku, by leżeć w grobie.
Pieprzyć to. Sam decydujesz o swoim szczęściu. Jeżeli będziesz silny, Gard, będziesz miał szczęście. Musisz to przetrwać, nic więcej. Oto co masz zrobić.
Siedzę tu sam i gnata tulę, mam taki plan, by połknąć kulę.
Jeśli dorosłość naprawdę oznaczała mądrość, to dlaczego jego ojciec wypalał codziennie trzy paczki paperosów bez filtra i wąchał kokainę, aż krew leciała mu z nosa?
Nie lubił mnie. Być może nawet nienawidził. Dlaczego? Nie wiem. Czasem nikt nie wie dlaczego. I to jest najstraszniejsze.
W zrujnowanych salach królestwa zmarłych panuje milczenie.
Uprzejmość tak doskonała, że prawie nie różniąca się od lodowatej obojętności.
[...] każdy lubi czuć się zwycięzcą, a po pewnym czasie to wchodzi w krew.
[...] upowszechnienie wiedzy kroczy różnymi, często bardzo krętymi ścieżkami.
Wystarczająco długo żył na tym świecie, by wiedzieć, że każdy ma w sobie coś z kanalii [...].
Osy są owadami społecznymi, jak pszczoły czy mrówki, ale w przeciwieństwie do pszczół, które zawsze wykazują rozsądek, i do mrówek, które od czasu do czasu dostają paranoi, osy są urodzonymi szaleńcami - Tak jak nasz gatunek, stary, dobry homo sapiens.