Wizja nieba jako kasy wypłat, a piekła jako kryminału dłużników niewypłacalnych to chwilowy omam w historii wiary.
Żaden teolog ani się zająknął (choć mieli dwadzieścia wieków czasu), co właściwie ludzie, którym chrześcijaństwo gwarantuje zmartwychwstanie ciała, będą robić z genitaliami w raju.