Nie wierzę w ideę sztuki. Każdy ma ją w sobie. Lub jej nie ma.
Każda sztuka, którą napisałem jest zamknięta w sobie, bo jest związana z danym okresem i później już do niej nie wracam.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Nawet sprzeciwiać się życiu, dyskutować z nim, udowadniać życiu jego bezsens – nie można inaczej, tylko żyjąc
Kiedy człowiek jest młody, próbuje wyprzedzić świat. Potem zaledwie dotrzymuje mu kroku, aż wreszcie zaczyna być przez świat wyprzedzany.
A tu, co postawimy mleko na kwaśne, to skądś wyłażą garbate karzełki i szczają nam do garnków.
Powtórzę to, co zawsze powtarzam, kiedy spotkam się z twierdzeniem, że wszędzie jest to samo i tak samo. A mianowicie: proponuję tym, którzy tak twierdzą, aby usiedli gołą dupą na blasze rozgrzanej do temperatury 30 stopni Celsjusza, a potem na blasze rozpalonej do temperatury 100 stopni Celsjusza – następnie zaś ocenili różnicę.
Nie można dojść do czegoś, od czego się nie zaczyna, ani w jedną, ani w drugą stronę. Zawsze na początku jest coś z tego, co i na końcu, obojętne, od której strony się zaczyna i w której się kończy.
(…) krokodyle są lepiej wychowane od ludzi. One tylko patrzą, nie zadają pytań.
Ach, jakże nas wszystkich męczą sprzeczności, zwłaszcza tych, którzy posiadając ideę jedynie słuszną muszą jednak wciąż udowadniać jej słuszność, mimo że od początku była ona, jest i pozostaje słuszna.
Niech z bólu ryczy ranny łoś,
Zwierz zdrów przebiega knieje.
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
To są zwyczajne dzieje.
Umierają mi ludzie, dopóki ja ludziom nie umrę. Każda śmierć dotyka, śmierć Leopolda Tyrmanda dotknęła mnie szczególnie.
Niedziela. Na łysej trawie już piją. Takie same łyse litrówki przynosił ojciec do domu na pierwszego, część pensji wypłacano pocztowcom w wódce. To się nazywało „deputat”.
Nie ma żadnej konieczności, żeby zajmować stanowisko po stronie wiary czy rozumu. Na pewnych piętrach, w pewnych kategoriach stronniczość jest nieunikniona.