Jeśli Bóg istnieje to tylko w formie memu o wysokim stopniu przetrwania lub dużej zdolności zarażania w środowisku ludzkiej kultury.
My ludzie jesteśmy bardzo ważną manifestacją bomby replikującej. To przez nas - przez nasze mózgi, naszą kulturę symboliczną i naszą technologię, ta eksplozja może postępować aż do następnego etapu i rozbrzmieć przez przestrzeń kosmiczną.
Przez połowę czasu geologicznego nasi przodkowie to były bakterie. Większość istot to nadal bakterie, a każda z naszych trylionów komórek jest kolonią bakterii.
Jest niemalże nietaktem zauważyć, że nikt nie szczyci się ignorancją w dziedzinie literatury. Jednak społecznie akceptowalne jest przechwalanie się ignorancją jeżeli chodzi o naukę, a niekompetencja w dziedzinie matematyki to powód do dumy.
Wszechświat gdzie istnieje Bóg wyglądałby całkiem inaczej od wszechświata bez niego. Fizyka, biologia gdzie jest Bóg musi wyglądać inaczej. Dlatego podstawowe założenia religii są naukowe. Religia to teoria naukowa.
Jedną z rzeczy która jest zła w religii jest to, że uczy nas być zadowolonymi z odpowiedzi które niczego nie wyjaśniają.
Powinniśmy uczyć szczodrości i altruizmu ponieważ rodzimy się egoistami.
Mem ślepej wiary zabezpiecza swoją nieśmiertelność przez wywoływanie nieświadomej niechęci do racjonalnego myślenia.
Jestem przeciwko religii ponieważ uczy nas satysfakcji bez zrozumienia świata.