Mężczyzna uczyni wszystko dla kobiety, którą niegdyś kochał, nigdy jednak nie zakocha się w niej powtórnie.
Powiadasz, że zostałeś zatruty przez książkę...To jest wręcz niemożliwe. Sztuka nie wywiera żadnego wpływu na czyny. Ona właśnie niszczy pragnienie czynu. Jest wzniośle bezpłodna.
Zapomniałem, że każda, najdrobniejsza czynność powszedniego dnia kształtuje lub zniekształca charakter, co sprawia, że pewnego dnia przychodzi wykrzyczeć ze szczytu dachu to, co się robiło w sekretnej alkowie.
Ludzie, których jedynym dążeniem jest samodoskonalenie się, nigdy nie wiedzą, dokąd podążają.
Artysta tworzy rzeczy piękne. Celem sztuki jest ukazać sztukę i skryć artystę.
Grzech to jedyna barwna rzecz, która pozostała we współczesnym życiu.
Cóż to za idiotyzm ta miłość – mówił do siebie student wracając do domu. – Nie jest ani w przybliżeniu tak użyteczna jak logika, niczego bowiem nie dowodzi, a zawsze mówi o rzeczach nieziszczalnych i każe wierzyć w złudę.
To było wyznanie. Teraz, kiedy już je uczyniłem, czuję, że czegoś mi ubyło. Być może nigdy swego uwielbienia nie należy zamykać w słowach.
Zajadą się grzankami. To mi wygląda na szczery żal. /Cecylka, akt III, Bądźmy poważni na serio
- Nigdy się nie żeń, Dorianie, z kobietą o słomianoblond włosach - powiedział, kilkakrotnie zaciągając się papierosem.
- Czemu, Harry?
- Bo są sentymentalne.
Tak najwyższa, jak i najniższa postać krytyki to rodzaj autobiografii. Ci, którzy w pięknych rzeczach odnajdują szpetne treści, są zepsuci i zarazem pozbawieni uroku.
Lecz nie zapominaj, że być głupim w oczach ludzi to nie to samo, co być głupim w oczach bogów.
(...) Ty jesteś typem, którego epoka nasza pragnie, a jednocześnie boi się, że go już znalazła. Tak jestem rad, że nigdy nic nie stworzyłeś. Nie wyrzeźbiłeś posągu, nie namalowałeś obrazu, nigdy nic nie wynalazłeś poza sobą samym. Sztuką twą było życie. Ułożyłeś je jak słowa do muzyki. Sonetami są dni, które przeżyłeś (...).
Złamane serce doczekuje się dzisiaj wielu wydań.
Mam wiele pięknych kwiatów - zwykł był mawiać - ale dzieci - to najpiękniejsze kwiaty.
Chcę zawsze wszystko wiedzieć o nowych przyjaciołach, a nic o starych.
Czy to sama próżność popchnęła go do dobrego uczynku? Czy może pragnienie nowych wrażeń, jak z szyderczym uśmieszkiem zasugerował lord Henry? A może chęć odegrania pewnej roli, co skłania nas do działań piękniejszych od nas samych? A może wszystkie trzy rzeczy naraz?
I niech tylko człowiek się zamyśli, zaraz cały się staje nosem albo czołem, lub czymśkolwiek innym szpetnym. Spójrz tylko na ludzi pracujących z powodzeniem w jakimś uczonym zawodzie. Jacyż brzydcy!
W zasadzie myślę, że są całkiem nieznośni. Geniusze bardzo dużo mówią, nieprawdaż? Cóż za zły nawyk! I zawsze myślą o sobie, kiedy ja chcę, żeby myśleli o mnie!
To miłe uczucie być wyczekiwanym.