Kiedyś miałam bardzo dużo kompleksów związanych z moim ciałem, ale to się zmieniło. Teraz czuję się kobietą zmysłową i seksowną. (...) Dziś nie mam już żadnych kompleksów, uwielbiam swoje ciało. Zdarza mi się chodzić nago po domu, sypiać nago w satynowej pościeli, a gdy widzę siebie w lustrze, to nie przemykam się ukradkiem
Mam wiele autorytetów muzycznych, lecz cały czas się zmieniają. Staram się jednak tylko nimi inspirować, pozostając sobą.
Otwarci i gościnni ludzie – tacy magiczni i prawdziwi. Rzadko spotyka się taką naturalność. Poza tym, urzekły mnie przepyszne dania, kuchnia warzywno-mięsna, wina gruzińskie i charakterystyczne typowe biesiady. Zauroczyło mnie Tbilisi i taki niebywały kontrast pomiędzy bardzo starą, a nowoczesną architekturą.
Chciałabym, aby mężczyzna miał poukładane własne życie, miał pozamykane pewne sprawy. Poza tym chciałabym, aby potrafił pogodzić się z tym, że mam także życie zawodowe. Powinien to uszanować. Nie chciałabym, aby ograniczał moją niezależność w tej dziedzinie.
Polacy są bardziej rodzinni, wrażliwsi, nie mają aż takiej potrzeby obnoszenia się ze swoim ego. W Stanach prawie każdy facet to typowy macho, samiec alfa, ale często bez klasy.
Jeden z pomysłów był taki, aby pokazać mnie jako polską Paris Hilton, ponieważ pochodzę z zamożnej rodziny. Nie zgodziłam się. Nie chciałam też udawać jakiegoś Kopciuszka, który całe życie szorował podłogi. Bo stawiam na prawdę.
Jeżeli rzucam brzydkimi słowami, robię to wśród swoich znajomych, a nie wtedy, kiedy udzielam wywiadu. Nie wywołuję sensacji, nie robię scen, nie upijam się publicznie. Nie potrafię wzbudzać kontrowersji swoim zachowaniem. I nie lubię skandali.
Jestem ku... singielką, więc jak mogę mieć powodzenie?
Gdybym mocno przytuliła Magika, dzisiaj pisalibyśmy piosenki, niczym Liber i Grzeszczak.