Ja sie bez tego, panie, obejść mogę
I tak, to zostawiwszy, przed się pójdę w drogę.
Wy, chcecie li, weźmicie, mnie tego nie trzeba,
Na to miejsce wolałbych już kawalec chleba.

Mikołaj Rej z Nagłowic herbu Oksza (1505 - 1569) był polskim poetą i prozaikiem okresu renesansu. Jako pierwszy znany pisarz zdecydował się na pisanie jedynie w języku polskim, ignorując łacinę.
• Profesje Mikołaja Reja: poeta; pisarz • Narodowość:
polska
• Data urodzenia: sobota, 4 lutego 1505 • Data śmierci: niedziela, 5 października 1569
Ja sie bez tego, panie, obejść mogę
I tak, to zostawiwszy, przed się pójdę w drogę.
Wy, chcecie li, weźmicie, mnie tego nie trzeba,
Na to miejsce wolałbych już kawalec chleba.
A gdy już tam w tych zacnych a obyczajnych krajoch będziesz, nie rośćże jako krzywa sosna w boru, która nic więcej nie umie, jedno, iż się zieleni, a przedsię kole a szyszki śmierdzące rodzi, które się ni nacz inszego nie przygodzą, jedno najeżywszy się, na ziemi darmo leżą; ale rość jako drzewko oliwne, którego i listki nadobnie pachną, i cień z siebie wdzięczny podawają, i jagódki się wżdy ku ludzkiemu pożytku przygadzają.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają.
Nie ten jest mądry, kto wiele spraw umie, lecz kto złe od dobrego rozeznać rozumie.
Że dobrym być potrzeba i któż tego nie wie? Lecz dobry owoc rośnie nie na każdym drzewie.
Trzeźwość pomierna i zdrowie przedłuża,
Mieszka ni cnoty marnie nie zadłuża.
Próżno kąpiesz z wierzchu ciało,
Jeśli wewnątrz co przywrzało.
Póty się człowiek w pięknej rzeczy kocha, póki piękniejszej nie ujrzy.
Młodość jak siano więdnie.
Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim – nisko się kłaniacie.
Lepsza cnota w błocie, niż niecnota w złocie.
Kto nie rozważa, mądrych słów słuchając,
Jako wół lutniej słucha, trąby zając.
Kogo szczęście wyniesie, niech się upaść boi.
Już ci kto milczy, toć znać, iż przyzwala.
Jaka robota, taka zapłata.
Gniew zamyka w sobie wszystkie grzechy śmiertelne.
Dobra żona jest dar Boży. Ona szczęście domu mnoży.
Chłop robotny i żona pyskata. To wezmą choćby i pół świata.
Bo zawżdy ci więcej jedzą, którzy bliżej misy siedzą.
Bo nas sam Pan uczył temu: chcesz – li sam brać, daj drugiemu.