Mówienie o aktorstwie jako sztuce jest śmieszne. Jeśli to sztuka, to ma bardzo niską formę. Nie musisz być uzdolniony, żeby powiedzieć linijkę i odnieść sukces. A jeśli o mnie chodzi, znajomość moich kwestii to 90% pracy. Zawsze jestem krytykowany za takie mówienie. Może powodem, dla którego to robię, jest to, że nigdy nie miałem szansy na rozwinięcie prawdziwej chęci do działania. Grałem, kiedy miałem dziewięć lat, więc wydawało się to naturalną rzeczą. Każdy, kto ma trudności z aktorstwem, nie powinien tego robić.