Julian Tuwim był polskim pisarzem, satyrykiem i poetą o żydowskich korzeniach, autorem wielu popularnych do dzisiaj dzieł i wierszy. Za swoją twórczość był odznaczany i nagradzany. Ze względu na pochodzenie był często obiektem ataków antysemickich, szczególnie w dwudziestoleciu międzywojennym.
Położył się Dyzio na łące,
Przygląda się niebu błękitnemu
I marzy:
"Jaka szkoda, że te obłoczki płynące
Nie są z waniliowego kremu...
A te różowe -
Że to nie lody malinowe...
A te złociste, pierzaste -
Że to nie stosy ciastek...
I szkoda, że całe niebo
Nie jest z tortu czekoladowego...
Jaki piękny byłby wtedy świat!
Leżałbym sobie, jak leżę,
Na tej murawie świeżej,
Wyciągnąłbym tylko rękę
I jadł... i jadł... i jadł..."
I nigdy tak kartofel podany do stołu Nie nęcił jak ten właśnie, z przyswędem i węglem, Łapczywie wytrącony patykiem - pocięglem Z siwej, gorącej mąki leśnego popiołu. Z dłoni go w dłoń przerzucać! dmuchać bo gorący! Parzy obłuskiwaną spieczoną łupiną! Tknąć w sól z papierka ! wchłonąć w usta chuchające, Żeby się na skaczącym języku rozpłynął!