Bóg jeden wie, skąd się wzięły te ich wielkie majątki.
Jeśli my wygramy, to oczywiście my będziemy mieli premiera. Pytanie tylko, czy ja nim będę, czy to nie będzie dla społeczeństwa trudne do zaakceptowania. Dwóch podobnych do siebie facetów o tym samym nazwisku i tej samej dacie urodzenia.
Jeśli Lech Kaczyński zostanie prezydentem, ja nie będę premierem.
Jesteśmy jedyną partią opozycyjną, bo SLD to tylko żart historii. Opozycja przedstawiła już projekt walki z kryzysem, a rząd nie, i nic w tym kierunku nie robi. Jako opozycja jesteśmy jednak permanentnie atakowani. Gdyby nie było Palikotów, Niesiołowskich czy Tusków, to można by było rozmawiać i wspólnie znaleźć najlepsze dla kraju rozwiązania. Trudno jednak działać razem z kimś, kto okłada kijem.
Jedni mówią tak: palić nie wolno, ale wszelkiego rodzaju manifestacje obsceniczne są całkowicie dopuszczalne. Otóż, no ja nie ukrywam, że z mojego punktu widzenia, choć wiem, jak groźne jest palenie, to gdybym miał wybierać, to jednak dopuściłbym palenie, a manifestacji obscenicznych – nie.
Jeżeli Donald Tusk, Jan Rokita, Stefan Niesiołowski i Paweł Śpiewak zostaną postawieni przed odpowiednimi instancjami PO, to my wtedy będziemy mówić o postawieniu (przed odpowiednimi instancjami) Jacka Kurskiego, ale w tej sytuacji włos mu z głowy nie spadnie.
Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy.(...) Marsz, marsz Dąbrowski, z ziemi polskiej do Wolski.
Jestem człowiekiem moralnie i psychicznie normalnym, więc obecność w moim otoczeniu ludzi, którzy mnie nieustannie obrażają, nie odpowiada mi.
Jest pytanie o skutki polityki pana Ćwiąkalskiego, czyli skutki polityki tego rządu, bo to ta polityka tworzy nastrój amnestii wobec kryminalistów.
Jan Rokita powinien raz na zawsze zniknąć z polityki.
Jan Maria Rokita popełnił bardzo ciężkie przestępstwo przeciwko demokracji. Poza mordami to jest najcięższe przestępstwo, jakie w ogóle można popełnić.
Ja bym bardzo prosił radia, w szczególności niemieckie, by nie prowadziły kampanii zmierzającej do tego, aby odwracać uwagę od ważnych spraw, a zajmować się jakimiś bzdurami, zupełnie drobnymi wydarzeniami [...] Media niemieckie powinny być szczególnie ostrożne, bo mogą być posądzane o wtrącanie się do polskich spraw wewnętrznych.
Instrument tajności, który ma służyć bezpieczeństwu państwa i bezpieczeństwu procedur wymiaru sprawiedliwości, jest używany dla ochrony interesu elit politycznych i ich powiązań ze światem przestępczym.
Historia Polski, jak każdego narodu, nie jest idealna. Mieliśmy bohaterów, mieliśmy i hołotę, to jest zupełnie oczywiste. Po 1945 roku ta hołota mogła tryumfować, socjalizm to był ustrój hołoty dla hołoty, można powiedzieć.
Godzić w tę instytucję, to godzić w fundamenty polskiego życia narodowego.
Głodówka to nie jest niezjedzenie kolacji. Jak będą w stanie głodu przez, dajmy na to, trzy dni czy dwa choćby, to wtedy będzie można mówić o głodówce. Na razie nie zjadły kolacji. To nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
„Gazeta Wyborcza” jest późną, zmutowaną postacią Komunistycznej Partii Pracy.(...) im słabsza „Wyborcza”, tym lepiej dla Polski.
Dziś bowiem, proszę państwa, jeżeli w paru słowach ująć program tego rządu, nie ten deklarowany, ale ten, który wynika z analizy, to będzie to pacyfikacja, petryfikacja i restauracja – PPR. A reszta jest cudem.
Domagamy się tylko tego, by nam oddano to, co nam zabrano. Gdyby Polska nie przeżyła lat 1939–1945, byłaby dzisiaj, jeśli odwołać się do kryterium demograficznego, państwem 66–milionowym.
Dla nas ogromnie ważne jest sprawdzenie się także w okresach trudniejszych. Te wszystkie osoby, które znalazły się w kierownictwie partii, mają tego rodzaju doświadczenie. To nie jest tak, że można być naszej partii, w kierownictwie, tylko na zasadzie, że się jest chwalonym, lubianym, a ci inni to są be, a ja to jestem dobry... Trzeba przejść troszkę przez ogień. Kilka razy mocno po głowie dostać.