Żeby burdel zaczął dobrze funkcjonować, nie maluje się ścian, tylko wymienia panienki.
W tym burdelu, jakim jest polski futbol, nic mnie już nie dziwi.
Skoro Grzegorz Lato uważa, że trzeba przebaczyć klubom za grzechy sprzed 2005 roku, to w takim razie niech wrócą do pracy skorumpowani sędziowie i piłkarze. Chociaż piłkarze i tak mają wszystko i wszystkich w dupie z PZPN na czele.
Ogromnie cierpię, gdy widzę degrengoladę naszego futbolu. Wielu ludzi twierdzi, że tylko raz w Polsce narodziło się pokolenie piłkarzy, którzy potrafili nawiązać walkę ze światową czołówką, a potem Pan Bóg nas pokarał i rodziły się same nieudaczniki. Jestem odmiennego zdania i uważam, że obecnie mamy bardziej utalentowana młodzież niż kiedyż. Niestety, po kilku latach, już jako seniorzy ci sami zawodnicy przegrywają mecz za meczem, kompromitując nas i siebie.
Jaki prezes, jaki minister sportu, taka liga. Czyli do dupy.
A kto to jest Tomasz Zimoch? Nie gra w piłkę, w reprezentacji też go nie ma. Nie będę wazeliniarzem, mam swoje zdanie, nie zmieniam go i nie będę mówił tego, co inni chcą usłyszeć. A jeśli chodzi o biało czerwoną koszulkę, to podoba mi się to pojednanie Polaków, które widzę na ulicach, ale nie jest ono zasługą drużyny Smudy.