Jan Kulczyk urodził się w 1950 roku, jeden z najzdolniejszych polskich przedsiębiorców, wielokrotnie uznawany w rankingach za najbogatszego Polaka. Doktor prawa międzynarodowego.
Pieniądz jest tylko intrumentem w funkcjonowaniu ekonomii, w funkcjonowaniu gospodarki, i to wszystko. Nie chciałbym być w tej grupie społecznej dla której celem są pieniądze.
Moim zdaniem, trzeba się trzymać sprawdzonych modeli. Polska obroniła się przed kryzysem dlatego, że nie ingerowano nadmiernie w gospodarkę, banki były bardzo konserwatywne i nie podążały albo w ogóle nie mogły podążać tropem banków amerykańskich.
Biorąc pod uwagę to, co dzieje się na przykład w Grecji czy Portugalii, mamy do czynienia nie tylko z trwającym kryzysem finansowym, ale również kryzysem zaufania do modelu integracji europejskiej.
Oczywiście, nałożyło się na to kilka innych spraw. Banki, postrzegane „od zawsze” jako instytucje zaufania publicznego i strażnice pewnych wartości, stały się normalnym graczem rynkowym. Skoro usiadły z drugiej strony stołu, straciły tamten pierwotny charakter.