Wszystkie małżeństwa mają słabe strony, bo wszyscy ludzie mają wady. Wszyscy ludzie, którzy żyją z innymi ludźmi, uczą się radzić sobie z tymi wadami na różne sposoby. Można je na przykład traktować, jak się traktuje bardzo ciężkie meble, i po prostu nauczyć się sprzątać wokół nich. Dla zachowania iluzji. Oczywiście wiadomo, że brud się zbiera pod spodem, ale uczymy się tak długo to wypierać, dopóki goście tego nie widzą. A któregoś dnia ktoś przesunie mebel, nie pytając o pozwolenie, i wszystko wyjdzie na jaw. Brud i zadrapania. Stare rysy na parkiecie. Wtedy jest już za późno.