Zazwyczaj nie tracę opanowania, ale jeżeli już jestem wsciekła to naprawdę jestem przerażająca.
Nie mamy problemu z przemocą ale nagość krytykujemy i cenzurujemy [w filmach].
Kiedy ludzie piszą o Tobie kłamstwa i wiesz, że to są kłamstwa to oznacza że oni nie znają prawdy.
Czuję się bardzo komfortowo ze swoją seksualnością ale ona mnie nie określa. Wierz lub nie ale czytam także książki.
Być może sa rzeczy które akceptujesz kiedy masz dwudziestkę, ale nie akceptujesz ich kiedy masz 30 albo 40 lat.
Kiedy byłam bardzo mała chciałam być zakonnicą. Tak było do czasu aż moja siostra powiedziała mi, że zakonnice nie dostają wypłaty, wtedy szybko przeszła mi ochota.
Mam obsesję na punkcie Keiry Knightley. Myślę że ona po prostu "to" ma, chwyta szansę, jest energiczna ale jest zawsze damą i jest tak niekonwencjonalnie piękna.
Nie zawsze noszę wieczorową suknię od Diora. Zdarza się, że wyglądam całkiem pospolicie. Mogę iść ulicą i nikt nie zwróci na mnie uwagi.(...) Być może cię to zdziwi, ale kiedyś w ogóle nie akceptowałam swojego wyglądu. Wydawało mi się, że mam za duże usta i za duże zęby. Nie znosiłam ich! Marzyłam o operacji plastycznej. A teraz je uwielbiam. Zakochał się we mnie pewien mężczyzna. I wyznał, że najbardziej podoba mu się we mnie mój uśmiech. Rozumiesz? Byłam przekonana, że mam obrzydliwe usta, a on mi powiedział, że są piękne! Wtedy spojrzałam na siebie inaczej. I dzisiaj nie chcę już nic zmieniać. Może tylko czasem krytycznie patrzę na swoje dłonie. Wydają mi się zbyt małe, jak u czternastolatki. Ale to wszystko.
Wybieranie mężczyzny to jak wybieranie mieszkania. Trzeba dokładnie sprawdzić wszystkie przewody.
Nie chodzę na premiery. Pojawiam się na otwarciu filmu i to wszystko. Nie zależy mi na sławie i popularności, zależy mi tylko na utrzymaniu mojej kariery.
Świat celebrytów potrafi być taki brzydki. Wydaje się, że tam każdy spał z każdym i jest to jakiś dziwny cykl. Nie mam ochoty w tym uczestniczyć.
Czuję, że wezmę na siebie odpowiedzialność pokazania światu całkiem innej latynoskiej kobiety.