Cóż za bezgraniczna pycha przypisywać zjawiskom sprzeczności, w które wplątują nas nasze nieudolne pojęcia! (...) Jeżeli cała analiza Historii przeprowadzona według Metody operuje podobnymi trikami, to jest naprzód wprowadza pojęcia, a później bierze sprzeczności za sprzeczności obserwowanego materiału, to ładnie będzie wyglądało Imperium wzniesione na takich fundamentach.