Amerykański pisarz, scenarzysta i dramaturg. Przez niektórych krytyków uznawany za jednego z najważniejszych amerykańskich współczesnych powieściopisarzy. Miał istotny wpływ na ukształtowanie współczesnego stylu pisania literatury.
Wiara to nie to samo co niewiara. Jak wierzysz, to musisz dotrzeć do samego źródła wiary, a potem juz nie trzeba dalej szukać. Nie ma żadnego dalej. Za to niewierzący ma problem. Postanowił rozmontować świat, ale wszystko, co może wskazać jako nieprawdę, odsłania dwie nowe możliwości. Jeśli Bóg chodził po ziemi, jak ją stwarzał, to wstajesz rano, stawiasz stopy na prawdziwej podłodze i nie musisz się martwić, skąd się wzięłą. Ale jak nie chodził, to musisz wymyślić całe nowe wyjaśnienie, co w ogóle rozumiesz pod słowem "prawdziwy". I musisz na wszystko patrzeć w tym samym świetle. Jeśli to w ogóle światło. Na siebie teź. Jedno pytanie pasuje do wszystkiego. To jak myślisz, porfesorze? Istniejesz naprawdę?