Wszechświat jest nie tylko dziwniejszy niż nam się wydaje, jest dziwniejszy niż możemy sobie wyobrazić.
Największą tragedią w dziejach ludzkości, może być przejęcie moralności przez religię.
Niewielu artystów rozwija się w samotności, nic nie jest bardziej stymulujące, niż konflikt umysłów o podobnych zainteresowaniach.
Nie będę się bał, ponieważ coś rozumiem... zrozumienie to szczęście.
Wiara, która nie przeżywa kolizji z prawdą, nie jest warta zbyt dużego żalu.
Ziemia to niewłaściwe określenie na naszą planetę w sytuacji, kiedy jest to właściwie ocean.
Jestem pewien, że wszechświat jest pełen inteligentnego życia. Jest tylko zbyt inteligentne, żeby się tutaj zjawić.
Po raz pierwszy tak wiele uwagi poświęca się przyszłości, co zakrawa trochę na ironię, bo przyszłości możemy wcale nie mieć.
Każdą rewolucyjną ideę można podsumować trzema fazami – to niemożliwe, nie będę marnować czasu – to możliwe, ale nie warte zachodu – mówiłem przez cały czas, że to był dobry pomysł.
Jeśli starszawy, uznany naukowiec mówi, że coś jest możliwe, niemal z pewnością ma rację, lecz jeśli mówi, że to jest niemożliwe, najprawdopodobniej się myli.
Jedyny sposób, by odkryć granice możliwości, to przekroczyć je i sięgnąć po niemożliwe.
Dostatecznie zaawansowana technologia nie różni się od magii.
Autor nigdy nie powinien rezygnować z okazji doświadczenia czegoś nowego.
Stwierdził, że to zarówno smutne i fascynujące, że tylko poprzez sztuczne obrazy wideo mogła nawiązać kontakt z realnym światem.
Nie ważne czy nasza budowa opiera się na węglu czy na silikonie, nie robi to fundamentalnej różnicy; każdy z nas powinien być traktowany z odpowiednim szacunkiem.
Wyobraź sobie, że jesteś pozaziemską inteligencją, zainteresowaną jedynie weryfikowalnymi prawdami. Odkrywasz gatunek, który podzielił się na tysiące - nie, teraz miliony - grup plemiennych, posiadających niesamowitą różnorodność poglądów na temat pochodzenia wszechświata, i sposobów zachowywania się w nim.
Mimo, że wiele z tych grup ma wspólne pomysły, nawet wtedy, gdy pokrywają się w 99%, pozostały jeden procent wystarczy, aby się nawzajem zabijały i torturowały, z powodu trywialnych różnic, zupełnie bez znaczenia dla kogoś z zewnątrz.
Jak wyjaśnić tak irracjonalne zachowania (...) religia jest produktem ubocznym strachu - reakcją na tajemniczy, i często wrogi wszechświat. Przez większość ludzkiej prehistorii mogło to być złem koniecznym, ale dlaczego tego zła było o wiele więcej, niż to było potrzebne, i dlaczego to zło przetrwało, kiedy było już zbędne?
Nadmierne zainteresowanie zachowaniami patologicznymi jest samo w sobie patologiczne.