Dusza sama zakreśla sobie widnokrąg.
Ach, przecież to jasne, że biłbym się dla wymienionych powodów, ale w zamian za ból przewlekły, nieustanny, głęboki, wypłaciłbym, gdybym tylko zdołał, bólem takim, jaki mi zadano: oko za oko, ząb za ząb, jak mówią ludzie Wschodu, nasi niedoścignieni mistrze, wybrani spośród wybranych, którzy potrafili utkać sobie życie ze snu, a świat ich otaczający zamienić w raj.
Tym więc sposobem Edmund, który przed trzema miesiącami wzdychał tylko do wolności, dziś już nie zadowalał się nią, zaczął wzdychać do bogactwa; wina nie leżała po stronie Edmunda, ale samego Boga - który ograniczając władzę człowieka, obdarzył go jednocześnie pragnieniami bez granic.
Będziesz miał rację wieszając, ale nie będziesz jej miał, jeżeli ciebie powieszą.
Gdy chcesz uzyskać coś od diabła, "jaśnie wielmożnym" go tytułuj.
(...) nieźle byłoby znaleźć jakąś możliwość zemsty. Tak, ale nie skorzystać z niej - to dopiero byłoby piękne.
Aczkolwiek należał do skrajnej opozycji, przyjaźnił się serdecznie z redaktorem naczelnym owej gazety. Zdarza się to czasem - by nie powiedzieć: często.
"Kobieta zmienną jest" - powiedział Franciszek I. "Kobieta to fala" - powiedział Szekspir. jeden był wielkim królem, drugi wielkim poetą. Obaj zaś musieli znać kobiety
- No i cóż, Maksymilianie (...), jesteś znów mężczyzną?
- Tak, zaczynam znów cierpieć.
Niestety, podobnie jak to bywa z tymi, co pretendują do dostania się do nieba, w tym wypadku również powołanych było więcej aniżeli wybranych.
Nie łapie się much za pomocą octu...
Każde nowe cierpienie ma taką właściwość, że budzi wszelkie dawne cierpienia, które mieliśmy za zupełnie minione, a one drzemały jedynie. Dusza podobnie jak ciało ma rany, które nigdy się nie zabliźniają, nigdy nie są na tyle zamknięte, by nowy cios nie był w stanie ich otworzyć.
Tak, powiedziałem to i powtarzam, nasze losy są nieodwołalnie ze sobą związane, chociaż kroczymy różnymi drogami. Szanuję twój pogląd, d’Artagnan, szanuję twoje przekonania, Portosie. Ale chociaż walczymy o różne sprawy, pozostańmy przyjaciółmi. Ministrowie, książęta, królowie przeminą jak potoki, wojna domowa — jak płomień, ale my, czyż my nie pozostaniemy?
Sprawiedliwość - to pani z natury posępna.
Gdy kobieta nie kocha męża, kochając innego mężczyznę, łatwo się staje kiepską gospodynią, a za wierność też jej trudno ręczyć.
Serce kobiece, w którym przesądy i konwenanse tak wielkie sieją spustoszenia, ma jeden kątek wesoły i ciepły, przeznaczony od Boga dla macierzyńskich uczuć.
Istnieją myśli rodzące się w mózgu, lecz są i takie, co poczynają się w sercu.
Zrozumiejmy się dobrze, biłbym się dla jakiejś drobnostki, zniewagi, gdyby mnie ktoś oskarżył o kłamstwo lub spoliczkował, i biłbym się z tym większą niefrasobliwością, że byłbym niemal pewny, że zabiję mojego przeciwnika- dzięki zręczności, jakiej nabyłem we wszelkich ćwiczeniach fizycznych i przyzwyczajeniu do niebezpieczeństw. O, tak! Biłbym się oczywiście dla takich przyczyn. Ale za cierpienia długie, głębokie, nieustanne, nieskończone, odpłaciłbym, gdybym tylko mógł, cierpieniem równym temu, jakie mi zadano. Oko za oko, ząb za ząb, jak mówią ludzie Wschodu.
Serca, które zapłonęły wśród przeszkód, ziębną w cichej przystani.
- Hayde! Prześliczne imię. Ale myślałem dotąd, że lord Byron zmyślił je tylko w swoich poematach.
- E nie, imię to, nader rzadkie we Francji, jest pospolite w Albanii i w Epirze. Oznacza ono, powiedzmy, czystość, wstydliwość, niewinność.
- To urocze! Nic bym nie miał przeciwko temu, żeby Francuzki nosiły podobne imiona: panna Dobroć, panna Milczenie, panna Miłosierdzie Chrześcijańskie! Gdyby pannie Danglars było na imię nie Klara Maria Eugenia, ale Czystość Wstydliwość Niewinność! Czystość Wstydliwość Niewinność Danglars, do diabła, co za efekt przy zapowiedziach!