Przeniknięcie do dusz i umysłów jest stawiającą największe wyzwania formą sztuki.
Andrzej Lepper nie bał się otwarcie mówić prawdy i za swoją obywatelską postawę niejednokrotnie podlegał krytyce ze strony politycznych oponentów.
Białoruś jest jednym z niewielu państw w świecie, które może być dumne z dużej liczby ładnych kobiet. One są bogactwem całego narodu.
Białoruś nadal jest przywiązana do idei integracji z Rosją, ale w pewnych kwestiach pozostaje nieugięta. Nasz kraj nigdy nie wejdzie w skład Federacji Rosyjskiej.
Zachód chciał rozpocząć konflikt z Rosją i sprowokować tę wojnę. Gdyby Rosja nie interweniowała w Ukrainie, kraje NATO zorganizowałyby się i uderzyłyby w Rosję.
Jechałem nim po obwodnicy z prędkością 280 km na godz. i bałem się, że może oderwać się od ziemi. Z taką prędkością samolot startuje i ląduje.
Z problemów powinniśmy wychodzić sami. Trzeba przestawić wszystkich na reżim wojenny. Nie wystarcza biełAZ-ów – pracujcie 28 godzin na dobę, nie starcza obuwia – pracujcie 30 godzin na dobę, nie starcza odzieży – pracujcie 50 godzin na dobę.
Z powodu swojej uczciwości cierpię już od 15 lat.
Z bandytami i terrorystami nie ma o czym rozmawiać.
Wszyscy mi mówią: jesteś dyktatorem. Ale moja pozycja i kraj nie pozwoli mi na to. Będę mógł co najwyżej być autokratą rządzącym w charakterystyczny sposób.
Wielkie mocarstwa w swojej arogancji dokonują podziału świata na nauczycieli i uczniów. (…) Zachód stosuje politykę dyktatu wobec mniejszych państw i pogłębia podziały na świecie przez tworzenie klubów wybrańców. Taki stan rzeczy nie sprzyja umacnianiu demokracji na świecie.
W naszym kraju nie będzie żadnej różowej, pomarańczowej ani nawet bananowej rewolucji.
Trzeba, żeby w agromiasteczku była gorąca woda, żeby dojarka wieczorem kładła się do męża do łóżka umyta.
To tworzy obiektywne przesłanki dla powstrzymywania „gorących głów” przed próbami rozmawiania z nami z pozycji siły.
Poszerzenie NATO na wschód, możliwość użycia wojska bez sankcji ONZ, stworzenie warunków dla szybkiego przerzutu wojsk pod białoruskie granice znacząco utrudnia wojskowo-polityczną sytuację Białorusi.
Żeby być dyktatorem i na dodatek podobnym do naszego pradziadka Stalina, trzeba mieć w sobie coś.
Żadni bandyci, żadni rewolucjoniści, żadne pieniądze nie zadziałają na Białorusi. Dziś te pieniądze przywożą na Białoruś workami i walizami. My to wiemy, a jeśli milczymy, to wcale nie znaczy, że nie wiemy.
Posiadamy znakomite technologie w dziedzinie optyki i elektroniki. Eksportujemy swoje wyroby na cały świat. A możecie dziś zagwarantować, że po sprzedaniu naszej lornetki angielskiej firmie nie trafi ona do jakiegoś problematycznego kraju? A zobaczcie, ile tam amerykańskiej i angielskiej broni.
Sami możemy się obronić i jeszcze pomóc w obronie innym, jeśli będzie to odpowiadać naszym narodowym interesom.
Pokażemy nasz kraj całemu światu. To będzie ważny egzamin dla wszystkich struktur państwa. Chcę, by wyjeżdżający z Mińska goście mówili: „To jest całkiem normalny kraj, a nie taki, jak czytaliśmy w mediach”.