Szczęście ludzi typu Anthony'ego Cade'a wynika w pewnym sensie z ich wiary w to, że je posiadają [s. 49].
Niewiele świadczy przeciwko niemu, z wyjątkiem tego, (...) że jak na porządnego Anglika włada zbyt wieloma językami!.
Od czubka ciemnej kędzierzawej czupryny do koniuszków eleganckich skórzanych butów nadawał się na bohatera romansu.
Panna Bulstrode ujęła mocniej rękę rannej:
- Słuchaj, kochanie. Ocaliłaś moje życie. Moje i tej miłej kobiety, pani Upjohn. To się liczy prawda?
- Pragnę tylko... - powiedziała panna Chadwick - Mogłabym oddać moje życie za was obie. To byłoby w porządku...Dyrektorka popatrzyła na nią z żalem. Panna Chadwick odetchnęła głęboko, uśmiechnęła się i przechyliła głowę na bok, umarła.
- Oddałaś swoje życie, kochanie.
- Cóż...Przypuśćmy, że zdarzył się wypadek i MacGregor nie mógł się stąd wydostać. Co miał zrobić? Tylko jedno: wrócić do domu i odkryć ciało!
- Tak mówisz - łapała z trudem powietrze -tak mówisz, jakbyś przy tym był.
- Bo byłem. Jeszcze nie rozumiesz? MacGregor to ja!
Seksowne dziewczyny nie tęsknią za Orfeuszem z lutnią. Wolą rozczochranego piosenkarza pop ze schrypniętym głosem.
-Skończyłem z sekretarzami. Zatrudnię sekretarkę. Miłą dziewczynę o marzycielskich oczach, która będzie trzymała mnie za rękę, ilekroć ogarnie mnie zły nastrój. Panno Anno, czy przyjmie pani tę posadę?
-A jak często musiałabym trzymać pana za rękę? - zapytałam, śmiejąc się.
-Najlepiej przez cały dzień - odparł z galanterią.
-Nie mogłabym wtedy pisać na maszynie - zwróciłam mu uwagę.
-To już najmniejszy problem.
- Mężczyźni - odezwała się takim tonem, jak gdyby chodziło o stado dzikich zwierząt - przeważnie myślą nie tak rozsądnie, jak się wydaje.
Wiedział, że powieści kryminalne pisują czasem osoby, których by nikt o to nie posądził.
(...) ty ciągle jesteś niepoprawnie sentymentalny! Widziałem matki, które dla zdobycia pieniędzy z ubezpieczenia mordowały własne dzieci! Można uwierzyć we wszystko [s. 145].
Nie można po nocy nosić zwłok tam i z powrotem jak gdyby nigdy nic.
Że zostanę premierem Wielkiej Brytanii? Co wtedy? czy to będzie oznaczało zdobycie prawdziwej potęgi? Na każdym kroku hamowany i ograniczany przez kolegów, przez system, przez proces demokratyczny, którego będę tylko drobnym kółeczkiem. Nie, to nie dla mnie! Potęga, jakiej chciałem, miała być absolutna! Chciałem być autokratą! Dyktatorem! Jednakże taką potęgę można osiągnąć jedynie środkami pozaprawnymi. Trzeba grać na słabościach ludzkiej natury, na słabościach społeczeństw, aby stworzyć i kontrolować potężną organizację, z pomocą której będzie można obalić istniejący system i samemu rządzić!.
(...) praktycznie nie można wprowadzić go w błąd oddziałując na przykład na jego wyobraźnię. On jej po prostu nie ma. U niego liczą się tylko fakty. Problemy rozwiązuje powoli, ale kiedy dogrzebie się do faktów, nie ma siły odciągnąć go od nich.
Zainteresowane strony wierzyły, że zastosowano odpowiednie środki ostrożności, aby całą tę sprawę utrzymać w tajemnicy. Niestety, podobne założenia i nadzieje okazują się przeważnie płonne. Ktoś się zawsze wygada!.
Nie byłoby wskazane, żeby się dowiedzieli, iż są tylko narzędziem w naszym ręku. To uczciwi ludzie, szanowani i dlatego dla nas tacy ważni. Jest rzeczą bardzo ciekawą, że rewolucji nie można robić bez uczciwych ludzi. (...) Ale bardzo szybko należy się ich pozbyć.
Nie uwierzył! I tak jest zawsze, kiedy mówi się prawdę.
Mężczyźni powinni wiedzieć wszystko (...) Po to właśnie są.
Cały jej wygląd sugerował bohaterski wysiłek zadawania szyku.
Niemożliwe nie mogło mieć miejsca, a zatem wbrew pozorom niemożliwe musi być możliwe.