Patrzyłem zafascynowany na stojącą dziewczynę. Trzymała rękę na klamce furtki i patrzyła na nas. Jestem wielbicielem piękna, a teraz miałem przed sobą istotę, obok której nie sposób przejść obojętnie. Wysoka, o proporcjach młodej boginki, złote włosy błyszczały w słońcu. Mógłbym przysiąc, że nigdy nie widziałem piękniejszej dziewczyny. Mijając ją, odwróciłem głowę i patrzyłem oczarowany.
- Na Boga, Poirot — wykrzyknąłem — zauważyłeś tę młodą boginię?
Poirot uniósł brwi.
- Ça commence!* — mruknął. — Już zdążyłeś zobaczyć boginię!
* fr. Zaczyna się.
Obserwując ludzką naturę człowiek przestaje spodziewać się po niej zbyt wiele. Śmiem powiedzieć, że czcza gadanina jest rzeczą niewłaściwą i nieprzyzwoitą, ale często zawiera prawdę, czyż nie?
Te „nieznośne plotkary”, jak nazywa je mój siostrzeniec, mają mnóstwo wolnego czasu i nie przepuszczą żadnej sprawie, która dotyczy innych ludzi. Ale sądzę, że śmiało można je nazwać również znawczyniami tematu.
Żeby stworzyć dobre małżeństwo, trzeba mieć na uwadze coś więcej niż tylko romantyczne uczucia.
Życiem każdego człowieka rządzi odmienne tempo. Tempem Ruth było presto, podczas gdy panna Marple zadowalała się adagio.
Ale wiara w jakąś nadrzędną warstwę rodzaju ludzkiego, w nadludzi, którzy mieliby panować nad resztą tego dekadenckiego świata, to największe zło, Victorio. Bo kiedy ktoś mówi: “Nie jestem taki jak inni", gubi najcenniejsze wartości, jakie staraliśmy się zawsze osiągnąć: pokorę i braterstwo.
Pobieżnie przejrzała śluby, im również nie poświęcając zbyt wiele uwagi, ponieważ większość córek i synów jej dawnych znajomych pobrała się już dobrych parę lat temu. Doszła więc do rejestru zgonów, który czytała znacznie uważniej.
To, że więzienie było zamaskowane przez luksus, powiększało tylko jej przerażenie.
Ale od dnia, gdy Katarzyna postawiła stopę w Little Crampton dziesięć lat temu, zapanował doskonały spokój. Nikt nie wie, jak to się stało. Jak to mówią, zaklinaczem wężów trzeba się urodzić
- Cóż - bagatelizował Poirot - kłótnie i pojednania są normalne w pierwszych latach małżeństwa. Kto wie, czy bez nich życie nie byłoby monotonne.
Człowiek ma swoje miejsce w życiu. Nie powinien pchać się tam, gdzie go nie brakuje.
Wielcy zbrodniarze, przemyślane zbrodnie, to wszystko nie istnieje.
- Widzisz, już nie jest tak, jak dawniej.
- Między Tobą i Julianem?
- Właśnie. Widzisz, kiedy myślałam, że Julian zabił, kochałam go tak jak przedtem. - Umilkła na chwilę. - Byłam nawet gotowa wziąć winę na siebie.
- Wiem przecież. Jakie to głupie! Czemu kobiety robią z siebie takie męczennice!
Jeżeli kruszą się fundamenty, wali się wszystko.
W czasach młodości panny Marple nie używało się słowa ,,seks" ale doprawdy było go mnóstwo i sprawiał ludziom znacznie więcej przyjemność. W każdym razie tak jej się wydawało. Chociaż traktowano go powszechnie jak grzech, to jednak wtedy był czymś lepszym niż obecnie, kiedy uważa się go za rodzaj obowiązku.
- Już lepiej. Och, to było okropne! Dlaczego pozwolił mi pan tam wejść?
Nie mogłem powstrzymać uśmiechu na tę typowo kobiecą logikę. W duszy byłem zadowolony z jej zachowania, gdyż dowodziło ono, że nie była taka nieczuła, za jaką chciała uchodzić. Była przecież jeszcze bardzo młoda i jej ciekawość mogła wypływać z bezmyślności.
Gdy kobieta widzi, że mężczyzna jest nią zainteresowany, odbiera to jako komplement, i sama ułatwi poznanie.
Tajni agenci, rabunek, przemoc, morderstwo, oszustwo - zgodził się Adam. - Wszystko to bzdury, a jednak ta strona życia istnieje.
Moja nowa znajoma pochyliła się i mówiła dalej z zapałem, używając niezrozumiałych dla mnie określeń. Ale mimo to zauważyłem, że coraz bardziej mnie interesuje. Wydawała się ciekawą mieszaniną dziecka i kobiety. Chociaż życiowo doświadczona i — jak twierdziła — zdolna o siebie zadbać, w jej prostych poglądach na życie i determinacji, aby odnieść sukces, było coś interesująco naiwnego.
Cóż to za dziwne zrządzenie natury - pomyślał Herkules Poirot - że każdy mężczyzna, jakkolwiek byłby zewnętrznie niepociągający, znajduje kobietę, która go wybiera.