Religia jest szczepionką wyobraźni; chroni ją ona przed niebezpiecznymi i absurdalnymi wierzeniami.
Pijcie jak Polacy ale bądźcie równie dzielni jak oni.
Gdańsk jest kluczem do wszystkiego co mile widziane!
Dla moich Polaków nie ma rzeczy niemożliwych.
Najpierw Lecha. Brał udział w negocjacjach w Magdalence, które poprzedziły Okrągły Stół. Zabierał głos rzadko, ale konkretnie. Mówił prawniczym i wypranym z emocji językiem. Już w trakcie obrad Okrągłego Stołu obecny prezydent przedstawił mi brata. Muszę powiedzieć, że zaimponował mi bystrym umysłem. Wyskoczył do mnie z żartobliwymi pretensjami: „Panie generale, pan internował brata, a mnie nie. Teraz brat chodzi z nożyczkami i obcina kupony, robi wielką politykę, a ja nie mam czym się pochwalić”. Powiedziałem, że nic straconego, bo jestem szefem MSW, kodeks karny obowiązuje, mogę to nadrobić. Spodobał mi się jako człowiek, który w trudnej sytuacji potrafi zachować się dowcipnie.
O tym jak poznał braci Kaczyńskich. Źródło: dziennik.pl, 20 listopada 2009 r. (http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/102500,tak-kaczynski-zartowal-z-kiszczakiem.html)
Polska, Europa, świat zmieniły się gruntownie. My wszyscy – oczywiście w różnym stopniu – też. Ja na przykład dziś widzę inaczej niż wówczas Stany Zjednoczone. Podziwiam ich dynamizm, standardy nowoczesności i demokracji.
Porównanie sytuacji z roku 1981, z czasu wprowadzenia stanu wojennego, do roku 2001 r.
Lubię Rosję, lubię Rosjan. Choć to dziś niemodne.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 20 grudnia 2004 r.
Dziękuje Panu Prezydentowi. Jest to piękny gest wzniesienia się ponad historycznymi podziałami.
Po przyznaniu Krzyża Zesłańców Sybiru przez Lecha Kaczyńskiego, 28 marca 2006
Feliks Dzierżyński to duma polskiego ruchu rewolucyjnego.
Trzeba podkreślić, że kraj nasz został głęboko poruszony dowodami lojalności, złożonymi Polsce przez mniejszości słowiańskie i żydowską. Jest to nieodparty dowód, że polska więź państwowa wyszła nienaruszona z tej straszliwej próby, którą jej narzucono. Za tę więź przywódcy Bundu Henryk Erlich i Wiktor Alter zapłacili życiem, kiedy w 1941 roku po wyjściu z więzienia na mocy amnestii, podejmując się, na propozycje radzieckie, organizacji żydowskiego komitetu antyfaszystowskiego, nie kryli, iż uważają się za polskich obywateli i czują się zobowiązani do działania w porozumieniu z władzami Rzeczypospolitej. W rezultacie, obaj zostali aresztowani, a następnie zgładzeni.