Kiedy Henry Ford zaczął produkować tanie, niezawodne samochody, ludzie mówili: "Nie, koń nadal jest dobry!?" Podjął ogromne ryzyko, ale zadziałało.
Szanuję Donalda Tuska. Jest inteligentny, zawsze przygotowany i nie boi się wyzwań. Potrafił podejść do kibiców, którzy go obrażali, stanąć z nimi twarzą w twarz, rozmawiać - a przecież oni mogli zrobić różne rzeczy. Ma odpowiednie podejście do stanowiska, które zajmuje, nie obiecuje wszystkiego. Wydaje się skoncentrowany na tym, co zrobić dla państwa.
Źródło: wywiad dla gazeta.pl, 4 lipca 2014 r.